Edyta Górniak wywołała skandal w USA. Nie mogła dłużej milczeć
2024-12-24
Autor: Katarzyna
Edyta Górniak poleciała na koncerty do USA, ale nie obyło się bez kontrowersji. W ramach koncertów dla amerykańskiej Polonii wystąpili także Natasza Urbańska, Alicja Węgorzewska, Rafał Brzozowski, Marcin Miller, Kamil Bednarek i Sebastian Karpiel-Bułeczka. Jednak największe emocje wzbudziła obecność Górniak i Justyny Steczkowskiej.
To nie wspólne wystąpienie obu artystek przykuło uwagę mediów, ale dość wymowny ruch Edyty, która dosłownie przepchnęła Mariusza Winnickiego z zespołu Classic, aby się wysunąć na przód sceny. Internauci szybko oskarżyli ją o parcie na szkło, a sama Górniak tłumaczyła, że mężczyzna nadepnął jej na suknię.
Jednak sprawa nie skończyła się tylko na tym incydencie. Już na lotnisku Edyta zajmowała się oddalaniem od innych artystów, co kontynuowała po przyjeździe. W czasie trasy koncertowej odizolowała się od reszty ekipy, wybierając apartament w Chicago, podczas gdy inni artyści mieszkali w czterogwiazdkowym hotelu Hyatt Regency pod Chicago. Powodem jej decyzji miało być m.in. to, że w hotelu nie otwierano okien. Górniak nie brała też udziału w wspólnych kolacjach ani wywiadach w polonijnych mediach, co tylko podsyciło plotki.
Ostatecznie Górniak postanowiła zabrać głos w tej sprawie. "Często ludzie zazdroszczą, a ja przyleciałam do pracy, a nie na imprezowanie. Wolę skupić się na ludziach, dla których występuję" - powiedziała w mediach społecznościowych. Dodała również, że nie czuje napięć w stosunku do innych, podkreślając, że każdy odpowiada za swoje własne uczucia.
Warto zauważyć, że Górniak, pomimo skandalu, nie zamierzała godzić się z żadnymi oskarżeniami. W przeszłości zgodziła się na pojednanie z Dodą, ale teraz wydaje się nie mieć zamiaru nawiązywać zgody z innymi artystkami, takimi jak Alicja Węgorzewska i Justyna Steczkowska, z którymi jeszcze niedawno miała napięte relacje.
W obliczu tych wydarzeń, fani zastanawiają się, co dalej z karierą Górniak oraz jak wpłynie to na jej relacje z innymi artystami w przyszłości. Czy powstanie kolejna skandalizująca historia w polskim show-biznesie?