Pfizer wytoczył proces Polsce, domagając się odszkodowania za niewywiązanie się z umowy zakupu szczepionek przeciw COVID-19. Polska nie odebrała bowiem 60 milionów dawek, co skutkuje żądaniem zwrotu aż 5 miliardów złotych! Całkowita liczba zniszczonych szczepionek, jak podał przedstawiciel, wynosi 31 milionów 294 tysiące 506 dawek – to tylko część tych, które zostały zutylizowane w tym roku.

Warto dodać, że Polsce udało się odzyskać jedynie 304 tysiące złotych na utylizacji, co jest znikomą kwotą w porównaniu do żądania Pfizer. Co więcej, w latach 2023 i 2024 Polska nie sprzedała ani jednej szczepionki innym krajom, a dostępne dawki po prostu się przeterminowały.

Ministerstwo Zdrowia na 2023 rok zakupiło milion 54 tysiące dawek nowych szczepionek, przy czym 1 milion przeznaczono dla pacjentów od 12. roku życia, 50 tysięcy dla kobiet w ciąży oraz 4 tysiące dla dzieci. Władze wyjaśniły, że zakupy były podyktowane realną potrzebą, a nie obawą o dalszy rozwój sytuacji pandemicznej.

Podoba się ta historia? To nie koniec! W Brukseli toczy się sprawa prawna z Pfizerem, w której odbędą się jeszcze dwa posiedzenia przygotowawcze - kolejne terminy pisma procesowego wyznaczone są na koniec marca 2024 roku. Tymczasem niepewność dotycząca przyszłości zakupu szczepionek w Polsce pozostaje na porządku dziennym.

Równocześnie eksperci podkreślają, że sytuacja związana z COVID-19 w Polsce staje się coraz bardziej stabilna, ale rosnące napięcia z firmami farmaceutycznymi mogą rodzić dalsze problemy dla polskiego systemu ochrony zdrowia. Co przyniesie przyszłość? Śledź nas na bieżąco!