Szaleństwo Y2K, czyli wielki powrót trendów z przełomu wieku, zdobywa serca młodych ludzi na całym świecie. W modzie dominują elementy, które niegdyś uważano za obciachowe: krótkie topy, kolorowe spineczki do włosów w kształcie motylków, maleńkie okulary przeciwsłoneczne oraz biodrówki. Ale to nie tylko moda – zmieniają się także sposoby komunikacji i udokumentowania ważnych chwil. Zaskakujący zwrot następuje w momencie, gdy młodzi ludzie sięgają po cyfrowe aparaty kompaktowe, rezygnując z zrobią zdjęć smartfonami.

Hashtag #digitalcamera na TikToku zdobył ogromną popularność z prawie 300 tysiącami filmów. Wzrost popularności wyszukiwania „aparatu cyfrowego” w Google w porównaniu do 2021 roku wynosi ponad 100%. Ayo Edebiri zaskoczyła wszystkich, używając cyfrówki Sony podczas gali Emmy, a influencery zaczynają publikować „niedoskonałe” zdjęcia w stylu retro. Kylie Jenner już nie dąży do perfekcji, zamiast tego zachwyca fanów rozmazanymi, delikatnie prześwietlonymi zdjęciami.

Dlaczego zatem młodzi ludzie wracają do gorszej jakości zdjęć? Powrót do „starych” cyfrówek może oznaczać coś więcej niż tylko chwilowy trend. Pokolenie Z pragnie ucieczki od idealizowanych, wykreowanych wizerunków i zależy im na autentyczności. Przesyt doskonałości w mediach społecznościowych sprawia, że „niedoskonałe” zdjęcia stają się nową formą wyrażania siebie.

Nostalgia za przeszłością, której doświadczają głównie z opowieści, skłania młodych do odkrywania sprzętów sprzed dwóch dekad. Wzrost sprzedaży aparatów cyfrowych marki Canon i Fujifilm o 50% pokazuje, że młodzi coraz chętniej sięgają po te nostalgiczne gadżety. Cyfrowe aparaty, łączące surową, nostalgiczną jakość z niedoskonałością, wyróżniają się w morzu dopracowanych zdjęć smartfonowych.

Zwolnienie tempa, skupienie na chwili oraz rytuał związany z robieniem zdjęć stają się sposobem na odprężenie. W przeciwieństwie do robienia szybkich zdjęć telefonem, używanie cyfrowego aparatu wymaga zaangażowania i uwagi. Młodzi ludzie nazywają ten proces „resetem”, który pozwala im uporządkować myśli i zredukować stres, żyjąc w teraźniejszości.

Czy to powrót do analogowych czasów? Może być. Jeśli ta tendencja doprowadzi do większego skupienia na relacjach międzyludzkich, a mniej na mediach społecznościowych, możemy być świadkami prawdziwej rewolucji, która zmieni nasze podejście do życia. A to z pewnością przyda się nie tylko młodym, ale także starszym pokoleniom.