Kraj

Porzucony rosyjski statek w Gdyni — zagrożenie dla bezpieczeństwa czy tylko niepokojący widok?

2025-01-24

Autor: Piotr

Polskie służby specjalne zwróciły uwagę na rosyjski zbiornikowiec Khatanga, który pozostaje porzucony w porcie w Gdyni. Zgodnie z doniesieniami, może on stanowić poważne zagrożenie, określane przez niektórych jako 'tykająca bomba' chemiczna.

Zbiornikowiec, który wcześniej służył do transportu ropy, jest w stanie technicznym wymagającym pilnej interwencji. Przepisy nie umożliwiają sprawdzenia, co dokładnie znajduje się pod jego pokładem, co dodatkowo zagraża bezpieczeństwu. W ostatnich tygodniach, Khatanga dwukrotnie zerwała się z cum, co konieczności wezwania holowników do jej załapania i odholowania na początek — zdarzenie to niepokoi lokalne władze, w tym Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Statek Khatanga został zatrzymany w Porcie Gdynia w październiku 2017 roku z powodu nieprawidłowości związanych z rutynową kontrolą. Mimo że armator — Murmansk Shipping Company — ogłosił upadłość w 2020 roku, statek pozostaje w porcie, a kontakt z rosyjskimi przedstawicielami ustalono. Zgromadzenie informacji wskazuje, że rosyjskie urządzenia szpiegowskie mogą być obecne na pokładzie, co zwiększa ryzyko.

Podczas gdy władze portu zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i wdrożono odpowiednie procedury, eksperci sygnalizują, że niezabezpieczony zbiornikowiec może gromadzić niebezpieczne gazy. Incydenty związane z Khatangą przyciągnęły uwagę komisji sejmowej do spraw służb specjalnych, a temat ma zostać omówiony na najbliższym posiedzeniu.

Dodatkowo, Ministerstwo Infrastruktury również zapewnia, że sytuacja nie stanowi zagrożenia, mimo że ministerstwo i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego współpracują, aby rozwiązać problem. Rozważane są różne warianty, w tym możliwość przejęcia statku przez polskie władze z powodu naruszenia prawa.

Według nieoficjalnych informacji, polskie władze mogą pomyśleć o umieszczeniu rosyjskiego armatora na liście sankcyjnej, aby uzyskać dostęp do Khatangi, co jeszcze bardziej podkreśla konsekwencje tej sytuacji w kontekście obecnych napięć międzynarodowych. Cała sprawa wywołuje ogromne zainteresowanie i obawy zarówno w lokalnym społeczeństwie, jak i na poziomie rządowym.