Ukraina, posiadająca od czerwca 2022 roku oficjalny status kandydata do Unii Europejskiej, wciąż czeka na dynamiczny rozwój swoich negocjacji akcesyjnych. Po dwóch latach od rozpoczęcia dialogu, sytuacja wydaje się stagnacyjna, co zrodziło pytanie o realne szanse na przełom w tym procesie.

Minister Sobkowiak-Czarnecka podkreśliła, że rozszerzenie UE dotyczy nie tylko Ukrainy, lecz również kilku innych państw, które czekają na swoje szanse. W kontekście Ukrainy planowane jest otwarcie klastru negocjacyjnego dotyczącego praworządności, co jest istotnym krokiem w kierunku dalszych rozmów.

Negocjacje z Kijowem będą obejmować sześć klastrów tematycznych, w tym praworządność, jednolity rynek, konkurencyjność, zieloną energię, rolnictwo i relacje międzynarodowe, co łącznie podzielone jest na 33 rozdziały. Kluczowym warunkiem otwarcia klastrów jest jednomyślność w Radzie UE; zakończenie wszystkich negocjacji jest konieczne, aby podjąć polityczną decyzję o przyjęciu nowego członka.

Minister podkreśliła, że otwieranie klastrów wiąże się z koniecznością dostosowania lokalnego prawa oraz spełnienia określonych wskaźników przez państwo kandydujące. Co ważne, klaster dotyczący praworządności jest jedynym, który może być otwarty do końca negocjacji, podczas gdy pozostałe klasyfikowane są w systemie otwieram-zamykam. Kluczowym zagadnieniem pozostaje też jednomyślność wśród państw członkowskich UE, co jest niezbędne do podjęcia kolejnych kroków wobec Ukrainy.

Podczas zakończonej w grudniu prezydencji w Wegierskiej, proces integracji Ukrainy z UE wykazał pewne opóźnienia. Polska zamierza przyspieszyć te działania podczas swojej prezydencji, zaznaczając zasady traktowania wszystkich państw na równi.

Obecnie nie ma zaplanowanego szczytu UE-Ukraina w ramach polskiej prezydencji, co budzi pytania o odpowiedź Tuska na "przełamanie impasu" w sprawie Ukrainy. Premier podkreślił, że będzie dążył do zbudowania politycznego konsensusu w Unii na rzecz wsparcia Ukrainy, co z sukcesem udało się osiągnąć podczas szczytu w lutym ubiegłego roku.

Warto zauważyć, że osoby, które pracowały nad akcesją Polski do UE 20 lat temu, obecnie wspierają ukraińskich negocjatorów w ich staraniach. Polska zobowiązała się także do dalszego wsparcia wojskowego i politycznego Ukrainy w kontekście konfliktu z Rosją.

Mimo, iż na dzień dzisiejszy organizacja szczytu UE-Ukraina nie jest przewidziana, apel o jego zorganizowanie wystosował rok temu prezydent Andrzej Duda, który zauważył, jak ważne są wspólne działania i współpraca w obliczu aktualnych wyzwań.