Sport

Pogrom, remontada, a na koniec znowu pogrom. Niesamowity mecz Bayernu w LM

2024-09-17

To było prawdziwe piłkarskie szaleństwo! W meczu Bayernu Monachium przeciwko Dinamo Zagrzeb w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA padło aż 11 bramek, w tym cztery autorstwa Harry'ego Kane'a, który tym samym potwierdził swój status topowego napastnika. Bayern wygrał 9:2, a na boisku działo się tyle, że trudno było przewidzieć, jak potoczy się ta rywalizacja.

Bayern rozpoczął mecz z impetem, starając się narzucić swój styl gry od samego początku. Już w 9. minucie Jamal Musiala miał okazję zdobyć pierwszą bramkę, ale arbiter odgwizdał ofsajd. Wkrótce potem Serge Gnabry strzelił bramkę, jednak także ta sytuacja została odwołana z powodu spalonego. Nie zniechęciło to jednak drużyny, która zdołała objąć prowadzenie w 19. minucie po rzucie karnym, który na gola zamienił Harry Kane.

W 33. minucie na 2:0 podwyższył Raphael Guerreiro, a kolejne trafienie padło w 38. minucie z rąk Michaela Olise, co sprawiło, że na przerwę drużyna schodziła z przewagą 3:0. Wydawało się, że Bayern kontroluje mecz.

Jednak po przerwie na stadionie w Monachium doszło do niespodziewanych zwrotów akcji. Bayern stracił dwie bramki w krótkim odstępie czasu. Bruno Petković i Takuya Ogiwara skutecznie zaskoczyli obronę gospodarzy, doprowadzając do 3:2, co wprowadziło nerwowość w szeregi Bawarczyków. Na szczęście dla nich Harry Kane wrócił do formy – najpierw zdobył swoją czwartą bramkę w 57. minucie, przywracając stabilność w zespole, a następnie kolejny raz trafił w 73. minucie z rzutu karnego, ostatecznie ustrzelając hat-tricka.

Dasz wiarę? Kane zdołał zdobyć bramkę z jedenastu metrów jeszcze raz, a ostatnie trzy trafienia do siatki dołożyli Leroy Sane i Leon Goretzka, ustalając wynik na 9:2. Bayern pokazał, że jest gotowy na poważne wyzwania w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Trzy punkty w tym meczu to ogromny zastrzyk pozytywnej energii dla drużyny i jej kibiców. Mimo że początek drugiej części meczu mógł zaniepokoić miłośników „z Die Roten”, zespół potrafił szybko wrócić na właściwe tory. Jak pokazał ten mecz, Bayern Monachium ma potencjał, aby walczyć o najwyższe cele w tym sezonie.

Harry Kane: Z 4 bramkami w pierwszym meczu Ligi Mistrzów, Kane kontynuuje swoją niezwykłą formę, która zaowocowała także w Premier League.

Wielkie liczby: Bayern oddał aż 28 strzałów, z czego 17 było celnych, co pokazuje ich dominację na boisku.

Kolejny mecz: Bayern w następnej kolejce Ligi Mistrzów zmierzy się z FC Barceloną, co z pewnością będzie emocjonującym widowiskiem.