Wstrząsająca sytuacja miała miejsce w Koszalinie, gdzie pięciomiesięczny chłopiec trafił do szpitala z podejrzeniem pobicia. Wszystko zaczęło się, gdy sąsiedzi anonimowo zgłosili, że w jednym z mieszkań słychać krzyki, płacz dziecka oraz wyzwiska. Na miejsce wezwały policję dwie funkcjonariuszki, które po przybyciu zastały ojca oraz matkę dziecka.

Podczas interwencji, policjantki zauważyły, że niemowlę zachowuje się dziwnie, intensywnie płacze, a jego główka pokazuje oznaki zasinienia. W związku z tym natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która zabrała malucha do szpitala.

W trakcie przesłuchania, okazało się, że rodzice byli pod wpływem alkoholu – matka miała niespełna pół promila alkoholu w organizmie, a ojciec blisko promil. Zostali zatrzymani przez policję i obecnie przebywają w areszcie. W związku z powyższym powstały poważne podejrzenia, że dziecko mogło paść ofiarą przemocy.

Sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie, gdzie prokurator podejmie dalsze decyzje w tej sprawie. Lekarze w szpitalu przeprowadzają szczegółowe badania, aby ustalić zakres obrażeń oraz przyczyny dolegliwości wykrytych u chłopca. W momencie niepokojących doniesień, społeczność lokalna jest wstrząśnięta i zaniepokojona o bezpieczeństwo dzieci w ich okolicy.

Niedawno pojawiły się również inne przypadki przemocy w rodzinie, co stawia pytanie o skuteczność interwencji społecznych w takich sytuacjach. Jak możemy zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości? To pytanie, które obecnie towarzyszy mieszkańcom Koszalina i powinno być przedmiotem pilnej dyskusji wśród władz lokalnych oraz organizacji pozarządowych zajmujących się dziećmi.