"Pismem dziecka podpisał zeznania". Mężczyzna od 13 lat w więzieniu w sprawie morderstwa, które może być niewłaściwie osądzone
2024-11-10
Autor: Ewa
Wprowadzenie
Piotr Mikołajczyk od 13 lat odbywa karę 25 lat pozbawienia wolności za podwójne morderstwo, które miało miejsce pod Kaliszem. W chwili zabójstwa jego poziom alkoholu w organizmie miał wynosić około pięciu promili, co czyniłoby go zupełnie niezdolnym do działania. Jego adwokat, mecenas Paweł Głuchowski, oraz kryminolog profesor Monika Płatek wskazują na ogromne wątpliwości co do sprawiedliwości tego wyroku.
Brak dowodów
Jak informuje Jakub Stachowiak, autor reportażu na temat sprawy, w trakcie śledztwa nie znaleziono żadnych dowodów, które mogłyby obciążyć Mikołajczyka. Co więcej, na miejscu zbrodni nie znaleziono jego śladów. Mimo tego, przyznał się do winy, twierdząc, że był pod wpływem alkoholu, co wzbudza poważne obawy co do jego stanu psychicznego oraz przymusowego charakteru zeznań.
Wątpliwości prawne
Podczas rozmowy w TVN24, profesor Płatek stwierdziła, że "nie można skazać kogoś wyłącznie na podstawie przyznania się do winy, zwłaszcza gdy brak jest dodatkowych dowodów". Wskazała również, że świadome zeznania w takich okolicznościach są często wynikiem przymusu lub nieodpowiednich warunków w trakcie przesłuchania, co sprawia, że cała sprawa nabiera coraz większych kontrowersji.
Zaniedbania dowodowe
Mecenas Głuchowski podkreślił, że w pobliżu miejsca morderstwa znajdowała się kamera monitoringu, której nagrania nie zostały zabezpieczone przez policję. Te działania oraz potencjalne błędy wciąż rodzą pytania o rzetelność śledztwa oraz uczciwość wymiaru sprawiedliwości.
Porównanie z innymi sprawami
W miarę jak sprawa się rozwija, obrońcy Mikołajczyka wzywają do rewizji jego wyroku, porównując tę sytuację do przypadków innych niesłusznie skazanych ludzi, takich jak Tomasz Komenda, który spędził 18 lat w więzieniu za błędnie przypisane mu przestępstwo. – "Historia pokazuje, że niewinność może wyjść na jaw po wielu latach", zauważył mec. Głuchowski, wskazując na możliwość, że Mikołajczyk również może być niewinnie osądzony.
Nawołania do zmian
Wiele osób, w tym prawnicy i kryminolodzy, nawołuje do przemyślenia nawyków śledczych oraz systemu karnego, który może niesłusznie skazywać ludzi. W miarę jak cała sprawa staje się coraz bardziej publiczna, rośnie nadzieja, że sprawiedliwość w końcu zatriumfuje.