PGE wprowadza nowe ceny prądu!

Największy producent energii w Polsce, PGE, ujawnił swoje planowane widełki cenowe na przyszły rok, które oscylują między 501 a 539 zł za MWh. To znacznie wyżej od wcześniejszych spekulacji na poziomie 540 zł. Dla porównania, stawka na Towarowej Giełdzie Energii wynosi dokładnie 425 zł za MWh, co pokazuje, że PGE stawia na wyższe ceny niż rynek.

Czy czekają nas mrożone ceny energii?

Ta decyzja PGE ma kluczowe znaczenie w kontekście możliwego mrożenia cen energii na pułapie 500 zł. Przy takim scenariuszu, większość kosztów powyżej tej kwoty będzie musiała pokryć państwowy budżet, który już boryka się z wysokim deficytem.

Minister energii optymistyczny!

Minister energii, Miłosz Motyka, wyraził nadzieję, że przyszły rok nie przyniesie potrzeby mrożenia cen, ponieważ mają one być niższe od 500 zł. Jak widać, sytuacja na rynku energii w Polsce jest niezwykle dynamiczna i pełna niespodzianek.

Trudne negocjacje przed PGE!

Wiceprezes PGE podkreślił, że spółka stara się osiągnąć racjonalny kompromis w negocjacjach z Urzędem Regulacji Energetyki na temat taryfy na 2026 rok, licząc na zakończenie rozmów na poziomie "500 plus" zł za MWh.

Wzrost kosztów przy produkcji energii!

Dodatkowo, wiceprezes przyznał, że już dzisiaj można zauważyć wzrastające koszty profilu i bilansowania, które wynoszą około 100 zł za MWh, a ich dalszy wzrost jest nieunikniony. "Staramy się minimalizować wpływ tych kosztów na konsumentów" - podsumował.

Co dalej z cenami energii?

Bez względu na to, jak potoczy się sytuacja, jedno jest pewne – Polacy muszą być gotowi na zmiany i elastyczność w obliczu rosnących cen energii. Czas pokaże, jak wpłynie to na gospodarstwa domowe i całą gospodarkę.