Paul McCartney, były członek legendarnego zespołu The Beatles, wyraził swoje obawy dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na przemysł muzyczny. "Prawda jest taka, że pieniądze gdzieś idą... Ktoś dostaje zapłatę, więc dlaczego nie miałby to być facet, który usiadł i napisał 'Yesterday'?" - powiedział McCartney w niedawnym wystąpieniu. Wezwał rząd do tego, aby ponownie przemyślał współczesne przepisy dotyczące ochrony praw twórców. "My jesteśmy zwykłymi ludźmi, a wy rządem! Macie nas chronić, inaczej twórców nie będzie. To wasze zadanie" - dodał.

Jego wypowiedź jest szczególnie aktualna w kontekście rozwoju technologii AI w muzyce. W 2023 roku McCartney z Ringo Starrem wykorzystali AI do wydobycia wokali z nieukończonego nagrania Johna Lennona, tworząc nową piosenkę "Now and Then", która zyskała uznanie krytyków i została nominowana do dwóch nagród Grammy oraz jednej Brit.

Dodatkowo, McCartney niedawno zakończył swoją trasę koncertową Got Back. 82-letni artysta występował w takich krajach jak Francja, Hiszpania i Brazylia, by później zagrać koncert w londyńskiej O2 Arena. Obawy związane z AI są nie tylko domeną muzyków; każdy twórca w różnych dziedzinach sztuki zaczyna dostrzegać potrzebę ochrony swoich praw w erze cyfrowej.