Sport

Ostateczna decyzja w sprawie "Boxdela" w Fame MMA!

2024-09-20

W ostatnich dniach świat Fame MMA znowu wstrzymał oddech w związku z poważnymi oskarżeniami wobec Michała Barona, znanego jako "Boxdel". Cała sytuacja zaczęła się od kontrowersyjnego materiału opublikowanego przez popularnego influencera Sylwestra Wardęgę. W filmie przedstawiono dokumenty, które sugerowały, że Michał miał niewłaściwe kontakty z nieletnimi, co wywołało ogromne zamieszanie w świecie sportów walki.

Po intensywnych spekulacjach, Michał Baron postanowił wydać oświadczenie, w którym przekonywał, że wszystko, co się wydarzyło, miało charakter żartów, a nie realnych sytuacji. Jednak wiadomo, że obie strony nie mogły już do siebie wrócić i pojawiły się poważne konsekwencje dla jego przyszłości w organizacji. Władze Fame MMA, nie bacząc na wcześniejsze przywrócenie Barona po skandalu „Pandora”, postanowiły zakończyć z nim współpracę.

Krzysztof Rozpara, jeden z głównych zarządzających Fame MMA, w rozmowie z "Super Expresem" zdradził: - Z uwagi na zaistniałą sytuację nie widzimy możliwości dalszej współpracy z Michałem. Zarząd ma podstawy prawne do przymusowego umorzenia jego udziałów, co już zostało zainicjowane. W związku z tym, dywidendy zysków będą wstrzymane aż do zakończenia wszelkich procedur.

Gala Fame MMA nie zwalnia tempa – już 4 października zaplanowano wydarzenie pod tytułem "The Freak", które przyciągnie tłumy fanów. Fani organizacji są sceptyczni co do przyszłości „Boxdela”, ale nie brakuje komentarzy, że Fame MMA zyska nowe twarze, by przyciągnąć widzów tak samo, jak wcześniej robił to Michał.

Choć decyzja o zakończeniu współpracy z Michałem jest ostateczna, to wciąż nie wiadomo, co dalej stanie się z jego współudziałem w Fame MMA. Zarząd zapewnia, że robią wszystko, aby zakończyć tę skomplikowaną sytuację jak najszybciej. Dla wielu jednak pytanie pozostaje – kto stanie na czołowej pozycji Fame MMA w obliczu tego skandalu?