Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Węgier, Mate Pacholai, potwierdził, że w toku są negocjacje dotyczące umowy dwustronnej z Ukrainą. Premier Węgier Viktor Orban spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, co jest dowodem na intensyfikację relacji między obu krajami.

Węgrzy negocjują umowę, która ma na celu przywrócenie praw mniejszości węgierskiej na Ukrainie, co jest kluczowe dla Budapesztu. Pacholai zaznaczył, że temat przystąpienia Ukrainy do NATO nie będzie poruszany podczas tych rozmów. Węgierskie władze wielokrotnie wyrażały obawy, że błyskawiczne włączenie Ukrainy do NATO może wywołać nowe napięcia w regionie, co mogłoby prowadzić do niebezpiecznych konfliktów, w tym potencjalnie do wybuchu trzeciej wojny światowej.

Zełenski, podczas swojej wizyty na Zakarpaciu, ogłosił, że Kijów i Budapeszt pracują nad wspólnym dokumentem, który będzie odnosił się do kwestii bezpieczeństwa i przyszłości Ukrainy w NATO. Prezydent Ukrainy podkreślił, że Kijów ma nadzieję, iż Węgry nie będą blokować ukraińskich aspiracji związanych z NATO, co mogłoby wpłynąć na stabilność regionu.

Zarówno Orban, jak i Zełenski dostrzegają konieczność zacieśnienia współpracy, zwłaszcza wobec trwającego konfliktu z Rosją. Krytycy, w tym publicysta Łukasz Warzecha, wskazują na różnice w podejściu Węgier oraz Polski do Ukrainy, co może skomplikować relacje w regionie. Oczekuje się, że negocjacje w sprawie umowy przyniosą konkretne rezultaty, które wzmocnią pozycję mniejszości węgierskiej na Ukrainie oraz poprawią stosunki międzynarodowe między tymi dwoma krajami.

Jakie będą konsekwencje tych negocjacji? Czy Węgry zdołają zabezpieczyć interesy swojej mniejszości w Ukrainie, a może wynegocjują coś więcej? Obserwatorzy z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój wydarzeń!