Strategia obronna Północnokoreańczyków w realiach wojny stosuje metodę, którą jeden z ukraińskich pułkowników określa mianem "młynka do mięsa". Zamiast poszukiwać rozwiązań osłonowych takich jak pojazdy do usuwania min, wysyłają oni swoich żołnierzy na pole bitwy bez jakiejkolwiek ochrony. "Maszerują gęsiego przez pola minowe, w odległości zaledwie trzech-czterech metrów od siebie. Jeśli ktoś z nich zginie w wyniku wybuchu, to medycy od razu przystępują do zbierania szczątków, a cała kolumna bez przeszkód kontynuuje marsz" — relacjonuje "Leopard".

Dramatyczne szarże i niewyobrażalne straty

Ostatnie zdjęcia z dronów, uchwycone w zeszłym miesiącu, ukazują niepokojące sceny, w których dwudziestu północnokoreańskich żołnierzy biegnie w stronę ukraińskich pozycji, nie szukając nawet schronienia.

"To była prawdziwa utopia dla naszych moździerzy i karabinów maszynowych" — mówi 35-letni ukraiński weteran Witalij, który był świadkiem tych wydarzeń.

Według danych przekazanych przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, z około 12 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy wysłanych do walki, aż 4000 straciło życie na polu bitwy, co świadczy o brutalnej wydajności tych działań.

Ludzkie życie bez wartości

Łukasz, jeden z żołnierzy walczących po stronie Ukrainy, podkreśla, że północnokoreańscy żołnierze często odmawiają poddania się — wolą zginąć w walce lub próbować uciekać. "Ich dowódcy, obserwując to, nie reagują na takie sytuacje. Traktują ich wyłącznie jako narzędzia, nie jako ludzi" — dodaje podpułkownik.

Pomimo słabego uzbrojenia, północnokoreańscy żołnierze szybko uczą się strategii bojowych

Obecnie większość północnokoreańskich żołnierzy korzysta z broni ręcznej oraz klasycznych karabinów maszynowych i moździerzy. "Leopard" wskazuje jednak, że sytuacja może się drastycznie zmienić. "Nie zaczęli jeszcze używać dronów — to wciąż specjalność Rosjan. Ale w miarę jak wojna się przedłuża, coraz bardziej prawdopodobne jest, że zaczną wprowadzać nowinki technologiczne" — przyznaje specjalista.

Podsumowanie

Utrzymujące się napięcia i ich możliwe skutki końcowe mogą wpłynąć na równowagę sił w regionie. Co przyniesie przyszłość dla Północnej Korei i ich żołnierzy w tej bezprecedensowej sytuacji? Tylko czas pokaże, ale jedno jest pewne — wojna staje się coraz bardziej brutalna.