Awaria wodociągu, która miała miejsce w Zakopanem, dotknęła centralną część miasta, szczególnie obszar skrzyżowania ulic Orkana i Na Wilcznik, zaledwie 200 m od popularnych Krupówek. Problem wystąpił w poniedziałek, 30 grudnia, co znacząco wpłynęło na zarówno mieszkańców, jak i turystów, którzy tłumnie odwiedzają Zakopane w okresie świątecznym.

Jak wyjaśnia Agata Pacelt-Mikler z biura prasowego magistratu, przerwy w dostawach wody przewiduje się na przede wszystkim na ulicach Orkana i Na Wilcznik, ale również w rejonach Czajki, Droga do Walczaków oraz Buńdówki. Przez te problemy, mieszkańcy mogą doświadczać spadku ciśnienia wody w swoich domach, chociaż woda powinna być dostarczana przez cały czas.

Obecnie trwa usuwanie awarii, jednak urzędnicy nie są w stanie podać dokładnego terminu zakończenia prac. W przypadku ich przedłużenia, władze miasta zapewniają dostarczanie wody pitnej za pomocą beczkowozów.

Warto zauważyć, że czas awarii zbiegł się z największym natężeniem turystycznym w Zakopanem. Szacuje się, że w okolicach nowego roku miasto może gościć nawet od 600 do 700 tysięcy turystów, co stawia duże wyzwanie dla miejscowej infrastruktury.

Wizyty turystów w szpitalu także wzrosły, a lokalne رسانهe informują o „bitwie o jogurty” w jedynym otwartym sklepie. Mieszkańcy oraz turyści doświadczają trudności w codziennym życiu, spowodowanych utrudnieniami w dostępie do wody.

Zakopane, które wciąż cieszy się dużym uznaniem wśród amatorów zimowych sportów i górskich wędrówek, stanie w obliczu poważnych problemów, jeśli awaria nie zostanie szybko naprawiona.„Czy Zakopane poradzi sobie z kryzysem? Śledźmy sytuację na bieżąco!