Najnowsze badania przeprowadzone przez zespół naukowców ujawniły niepokojące informacje dotyczące zdrowia dzikich delfinów (Tursiops truncatus) w Zatoce Meksykańskiej. Analiza 89 próbek tkanki tłuszczowej butlonosów z obszarów w pobliżu Teksasu oraz Missisipi wykazała obecność niebezpiecznych substancji, takich jak fentanyl, carisoprodol i meprobamat w 30 z tych próbek. Okazuje się, że farmaceutyczne zanieczyszczenia są problemem, który może trwać od co najmniej dekady.

Badania wykazały, że 63% próbek pochodziło od samców, a 37% od samic. Co więcej, 12 próbek z Missisipi datowanych na 2013 rok sugeruje, że te niebezpieczne substancje mogą być obecne w wodach Zatoki Meksykańskiej od dłuższego czasu.

Delfiny, jako drapieżniki szczytowe, są znakomitymi bioindykatorami stanu zdrowia morskich ekosystemów. Przechwytując różne toksyny w tkance tłuszczowej podczas łańcucha pokarmowego, stają się one szczególnie narażone na kumulację szkodliwych substancji. Fentanyl, silny opioid, jest około 100 razy mocniejszy od morfiny i został wykryty w 27% analizowanych próbek. Jako substancja łatwo gromadząca się w tłuszczu, jego obecność w delfinach wzbudza liczne pytania dotyczące zdrowia tych zwierząt oraz stanu ich środowiska.

Również inne substancje, takie jak carisoprodol (lek na ból mięśni) i meprobamat (lek uspokajający), zostały ujawnione w odpowiednio 5,6% i 1,1% próbek. Ich obecność wpisuje się w szerszy problem zanieczyszczenia wodnych ekosystemów farmaceutykami, co dużo wcześniej kwestionowały badania. Eksperci podkreślają, że ważne jest przeprowadzenie dalszych badań w celu określenia mechanizmów, które prowadzą do tak wysokiego poziomu zanieczyszczeń.

Ale to nie wszystko! W lipcu 2024 roku zespół naukowców z Brazylii odkrył, że rekiny Rhizoprionodon lalandii w okolicach Rio de Janeiro miały pozytywne wyniki na obecność kokainy. To pokazuje, że problem farmaceutycznych zanieczyszczeń nie dotyczy tylko delfinów, ale także innych morskich stworzeń.

Przenikanie leków do wód morskich jest często wynikiem niewystarczającego oczyszczania ścieków oraz zrzutów z zakładów farmaceutycznych. Używane obecnie procesy oczyszczania skutkują usuwaniem tylko 23% do 54% zanieczyszczeń, co oznacza, że znaczne ilości substancji farmaceutycznych wciąż trafiają do ekosystemów morskich. Te niebezpieczne substancje mogą mieć daleko idące skutki dla zdrowia zwierząt oraz funkcjonowania ekosystemów.

Eksperci apelują o przeprowadzenie bardziej kompleksowych badań dotyczących obecności farmaceutyków w środowisku, aby można było lepiej zrozumieć skalę problemu zanieczyszczeń oraz ich wpływ na zdrowie dzikich zwierząt. Bez dalszych badań nie możemy dokładnie ocenić, jak te substancje wpływają na nasze oceans i ich mieszkańców. Działania są pilne, bo przyszłość morskiego życia może być zagrożona!