Sport

Definitywny koniec speedwaya w Bułgarii? Polski żużel wciąż triumfuje!

2024-12-26

Autor: Jan

Wstęp

W polskim żużlu postać Georgiego Petranowa stała się niemal legendą. Ten 55-letni były zawodnik spędził 13 sezonów w polskiej lidze, zaczynając swoją karierę w 1990 roku w Stali Rzeszów, a kończąc w 2003 w Wandzie Kraków. Otrzymując polskie obywatelstwo w 1992 roku, miał szansę rywalizować jako zawodnik krajowy, co było istotne w kontekście limitu obcokrajowców w drużynach.

Wywiad z Georgim Petranowem

Obecnie Petranow mieszka w Sofii, gdzie żyje spokojnie, śledząc z daleka wydarzenia w polskim żużlu. "W Bułgarii nie ma co liczyć na przyszłość tego sportu. Smutne, ale prawdziwe - twierdzi. - Kiedy Nikołaj Manew i Stojan Stojanow przestaną jeździć, to będzie definitywny koniec. Nic już nie uratuje żużla w Bułgarii."

Dramatyczna sytuacja w Bułgarii

W ciągu ostatnich lat sytuacja zrobiła się dramatyczna. Kiedyś na bulgarskich torach, takich jak w Tyrgowiszte czy Szumen, odbywały się mistrzostwa. Teraz infrastruktura jest w opłakanym stanie, a organizacja zawodów stała się niemożliwa. Petranow przyznaje, że ostatnie próby reaktywacji sportu się nie powiodły, a nawet gdy przychodziło kilka tysięcy kibiców, nie miało to praktycznie żadnego przełożenia na przyszłość dyscypliny.

Brak wsparcia i nadziei

Ludzie z Polski obiecywali pomoc w odbudowie, jednak na razie nic z tego nie wyszło. "To zapomniany sport. Pamiętam czasy, gdy mieliśmy kilka torów i wielu zawodników, a zawody oglądały tysiące fanów. Dziś nie ma żadnego wsparcia ani decyzji. Miałem nadzieję na pomoc z Polski, ale niestety się wycofali" - dodaje.

Nostalgia za polskim żużlem

Petranow zaznacza, że żużel w Bułgarii umiera, a jego wspomnienia z polskiego żużla, gdzie ścigał się z takimi zespołami jak Gdańsk czy Tarnów, pozostają jedynie w sferze nostalgii. "Wciąż żyją w moim sercu, ale czasy się zmieniły" - podkreśla.

Porównanie z motocrossem

Interesujące jest również to, że mimo kryzysu żużla w Bułgarii, motocross cieszy się tam dużą popularnością. Z kolei w Polsce, dzięki odpowiedniemu marketingowi i zarządzaniu, żużel wciąż ma się dobrze i wciąga rzesze fanów. Petranow zauważa, że w ciągu ostatnich lat w Polsce widoczny był znaczący rozwój tego sportu, co odbiega od stanu w Bułgarii, gdzie rychły koniec staje się coraz bardziej realny.

Przyszłość żużla

"Obawiam się, że sytuacja w Bułgarii predestynuje nas do ogłoszenia definitywnego końca żużla. W wielu krajach historia tego sportu może wyglądać podobnie – podsumowuje Petranow, pozostawiając otwarte pytanie, co stanie się z żużlem w przyszłości.