Finanse

Obajtek: Orlen okrada Polaków! Prezes krytykuje nowe władze i podaje szokujące liczby!

2024-09-25

Autor: Marek

Daniel Obajtek, były prezes Orlen, znów wywołuje kontrowersje, oskarżając obecne kierownictwo firmy o nieefektywne zarządzanie i okradanie Polaków. W rozmowie z Radiem ZET powiedział: "Za moich czasów podejmowaliśmy rocznie około 800 uchwał, z czego 80% to były inwestycje. Obecnie, w ciągu pół roku, podjęto zaledwie 100 uchwał, z czego 80 miały charakter czysto administracyjny masz pojęcie o tym?!". Obajtek twierdzi, że obecne władze powinny zakończyć "tę szopkę".

Warto przypomnieć, że Ireneusz Fąfara pełni dzisiaj funkcję prezesa Orlen, a Jacek Krawiec, wcześniej na tym stanowisku w latach 2008-2015, obecnie kieruje radą dyrektorów PGNiG Upstream Norway (PUN). Obajtek zasugerował, że w Orlenie znów rządzą te same osoby co za czasów rządów PO, kiedy spółka znajdowała się w najgorszym stanie w historii, porównując to do "dna i wodorostów". "Za mojej prezydencji wypracowaliśmy zysk w wysokości 90 miliardów złotych!", dodał.

Obajtek nie oszczędzał krytyki wobec obecnych cen paliw, które, według niego, są wynikiem niezdrowej polityki. Przypomniał, że w czasach jego rządów dolar kosztował nawet 4,60 zł, a cena baryłki ropy sięgała 100 dolarów: "Orlen w tej chwili bardziej łupi Polaków niż kiedykolwiek" — stwierdził.

Obajtek podkreślił, że pod jego rządami Orlen wykazywał znacznie lepsze wyniki i dodał, że w obliczu protestów społecznych, polityka cenowa powinna być bardziej transparentna. W innym kontekście, poruszył także temat pomocy dla rolników w związku z ostatnimi katastrofami: "Orlen powinien dostarczać darmowe paliwo dla rolników, tak jak my pomagaliśmy podczas pandemii!", zorientował się Obajtek.

Obajtek nie wykluczał też, że jeżeli to on byłby dziś na czołowej pozycji w Orlenie, mógłby przeznaczyć na pomoc nawet 500 mln zł. "My wydawaliśmy setki milionów na walkę z COVID-19 i pomoc dla potrzebujących. To jest po prostu niewiarygodne, co się teraz dzieje!". Dodał też, że obecne władze przeznaczyły tylko 4 mln na usuwanie skutków powodzi, co uważa za 'absurdalnie małą kwotę' w porównaniu do potrzeb.

Zarówno w kraju jak i za granicą, głos Obajtka wzbudza spore kontrowersje i polemiki. Jak widać, temat zarządzania Orlenem wciąż budzi wiele emocji wśród Polaków, a liderzy branży energetycznej wciąż muszą zmierzyć się z wątpliwościami co do efektywności ich działań.