Nauka

Nowe Ostrzeżenia IMGW. Gdzie czeka nas największe ryzyko? [Aktualizacje na żywo]

2024-09-16

Autor: Tomasz

W opłakanej sytuacji pogodowej, kolejne dwie osoby zginęły w Austrii na skutek trwających powodzi. Obaj mężczyźni, 70-latek z Untergrafendorf oraz 80-latek z Hoebersdorf, utonęli w zalanych własnych domach. Niestety, weekend przyniósł też tragedię, kiedy życie stracił strażak, który brał udział w akcji ratunkowej.

W Polsce, burmistrz Kordian Kolbiarz ogłosił pilną ewakuację na skutek ryzyka przerwania wałów przy ulicy Wyspiańskiego w Nysie. Sytuacja w Dolnym Śląsku i okolicznych powiatach jest krytyczna, a wojewoda dolnośląski, Maciej Awizięń, zaznacza, że chociaż w górnej części stan rzek opada, fala powodziowa przepływa na północ, co rodzi nowe zagrożenia.

Wczorajsze ewakuacje ze szpitala w Nysie zakończyły się sukcesem. 97 pacjentów zostało przetransportowanych w poniedziałek, kiedy to szpital przeszedł całkowitą ewakuację. Dużo lepsza sytuacja panuje w Kłodzku, gdzie służby medyczne działają w pełni normalnie.

Czujność policji międzynarodowej jest niezwykle ważna, ponieważ w ciągu zaledwie 24 godzin ewakuowano 277 osób, a 3241 od początku działań. Na drogach dojazdowych do dotkniętych obszarów wiele dróg jest zablokowanych, a operation center koordynuje działania ratunkowe z użyciem 24 śmigłowców.

W środę na konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia, dostrzegając powódź i jej wpływ na zdrowie publiczne, wiceminister zdrowia Marek Kos podkreślił, że leki zalane wodą powodziową nie mogą być już używane, co stanowi nowe wyzwanie dla służb medycznych.

W niektórych regionach, w tym w Głuchołazach i Krapkowicach, drogi krajowe są bezpowrotnie zablokowane. Dla mieszkańców, którzy muszą opuścić swoje domy, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował o podporządkowanie się decyzjom służb kryzysowych oraz o dodatkowe wsparcie ze strony Policji i Żandarmerii Wojskowej w celu ochrony opuszczonych posesji.

W Chalupkach, granica z Czechami została zablokowana, a drogi krajowe w innych rejonach województwa dolnośląskiego również czekają na udrożnienie z powodu powodzi. Kolejne ostrzeżenia IMGW zapowiadają niepokojące prognozy na najbliższe dni, dlatego przygotowania na falę powodziową są w toku.

W obliczu rosnącego zagrożenia, mieszkańcy regionu są wzywani do dalszego monitorowania sytuacji oraz stosowania się do komunikatów lokalnych władz. Trudno przewidzieć, jakie będą dalsze skutki tych dramatycznych zdarzeń, ale mieszkańcy muszą być gotowi na różne scenariusze – mówi burmistrz Nysy. To nie czas na spokojne miłe lato, lecz czas intensywnej gotowości!