Kraj

Nowe informacje w sprawie Marcina Romanowskiego. Co na to Szymon Hołownia?

2025-01-07

Autor: Agnieszka

Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050, dostarczył nowe wieści dotyczące Marcina Romanowskiego, byłego posła, który w ostatnim czasie stał się przedmiotem rosnącego zainteresowania mediów i opinii publicznej.

Hołownia zwrócił uwagę, że Romanowski będzie otrzymywał ryczałt na utrzymanie biura poselskiego do czasu, gdy Sejm przyjmie zmiany w ustawie dotyczącej wykonywania mandatu posła i senatora. Zaznaczył, że sprawa jest kwestią dotyczącą nie tylko Romanowskiego, lecz także potencjalnych wniosków legislacyjnych, które mogą dotyczyć innych posłów.

Warto zaznaczyć, że w przypadku tymczasowego aresztowania posła, zgodnie z dotychczasowym prawem, nie otrzymuje on wynagrodzenia, a biuro przejmuje Kancelaria Sejmu. Jednak w przypadku Romanowskiego sytuacja jest nowa, ponieważ poseł, mimo aresztu, zdołał uciec przed jego skutkami.

Hołownia podkreślił, że istnieje potrzeba zapełnienia istniejącej luki prawnej, której Romanowski stał się pierwszym przykładem. "Sejm nie może być bezbronny," podkreślił polityk.

Dodatkowo poinformował, że Kancelaria Sejmu wystąpiła do ZUS o kontrolę zwolnienia lekarskiego Romanowskiego, które przedstawiono w grudniu ostatniego roku.

Uwagę przyciągnęły również rozmowy na temat zwiększenia kar za nieusprawiedliwione nieobecności posłów na posiedzeniach parlamentarnych. Hołownia zauważył, że obecne regulacje w tej kwestii są silnie dyskryminujące w porównaniu do standardów obowiązujących w codziennej pracy. Zasugerował, że kary powinny być bardziej surowe, sięgające nawet 50% czy 100% wynagrodzenia za brak obecności w Sejmie.

Nie można zapominać o szerszym kontekście działań prokuratury, której śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 roku. Romanowski, pełniąc funkcję wiceszefa ministerstwa odpowiedzialnego za ten fundusz, stawił czoła poważnym zarzutom – w tym oskarżeniom o zorganizowaną przestępczość oraz ustawianie konkursów. Zarzuty obejmują m.in. przywłaszczenie sobie dużej sumy publicznych pieniędzy.

Romanowski, w swoim czerwonym oświadczeniu, odniósł się do sytuacji, mówiąc o "pajacach" w polityce, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje i pytania o jego przyszłość polityczną. Już 2 stycznia br. ogłosił, że "zrzekł się statusu posła zawodowego" i podkreślił, że nie będzie więcej pobierać uposażenia poselskiego.

Cała sytuacja rodzi pytania o przyszłość posła, a także o reformy konieczne w polskim parlamencie, które mogłyby poprawić przejrzystość i odpowiedzialność wśród polityków.