
Niezwykła Kometa 3I/ATLAS uchwycona przez Jamesa Webba!
2025-08-27
Autor: Anna
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba dokonał niezwykłego odkrycia, rejestrując obraz tajemniczej komety 3I/ATLAS, która przybyła do naszego układu słonecznego z odległych zakątków kosmosu. Ten międzygwiezdny obiekt został sfotografowany i opisany, dostarczając astronomom świeżych informacji na jego temat.
Kometa 3I/ATLAS jest świeżym odkryciem, które miało miejsce zaledwie kilka tygodni temu. Już na początku czerwca hodowcy danych ze starożytnych systemów kosmicznych ustalili, że ma ona międzygwiezdne pochodzenie. Warto wspomnieć, że wcześniej obiekt był już obserwowany przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a, celebrowującego niedawno swoje 35-lecie, lecz teraz możemy podziwiać go w obiektywie najpotężniejszego teleskopu, jakim dysponuje ludzkość.
NASA opublikowała nowe, zapierające dech w piersiach zdjęcia komety, zarejestrowane 6 sierpnia, kiedy James Webb skierował swoje zaawansowane instrumenty na 3I/ATLAS. Te fotografie zostały zrobione za pomocą Near-Infrared Spectrograph, tzw. spektrografu bliskiej podczerwieni.
Analizy wskazują, że koma komety 3I/ATLAS obfituje w dwutlenek węgla, co sugeruje, że jej jądro może być bogate w ten składnik. Oznacza to, że charakterystyka tego międzygwiezdnego przybysza może rzucić nowe światło na jego pochodzenie.
Naukowcy przypuszczają, że kometa mogła powstać w protoplanetarnym dysku gwiazdy, mając nawet 7 miliardów lat. To fascynujące, gdyż nasz układ słoneczny ma 4,6 miliarda lat, przez co 3I/ATLAS może być jednym z najstarszych obiektów, jakie kiedykolwiek odkryto.
Kometa 3I/ATLAS szybko przemieszcza się przez nasz układ słoneczny, co sprawia, że czas na jej badanie jest ograniczony. Odkryta 1 lipca 2025 roku przez system asteroidalny, okazała się być niezwykle rzadką, międzygwiezdną atrakcją. To już trzeci taki obiekt, po Oumuamua z 2017 r. i 2I/Borisov z 2019 r.
Astronomowie intensywnie pracują nad badaniem tej fascynującej komety, ponieważ podobne okazje zdarzają się rzadko. Pojawił się nawet pomysł, aby wykorzystać sondę Juno, badającą Jowisza, do przechwycenia trajektorii komety, gdy minie ona gazowego olbrzyma w ciągu najbliższych miesięcy.