Finanse

Koniec 270-letniej tradycji: Ostatni browar w regionie zamyka swoje drzwi

2025-09-02

Autor: Jan

Koniec pewnej ery

Frank Bettenhäuser, 68-letni właściciel lokalnego browaru, ogłosił smutną decyzję o likwidacji rodzinnego biznesu, który przetrwał przez 270 lat. Od 15 lat szukał osoby, która przejęłaby stery. Jego wszelkie starania, od poszukiwania w rodzinie po fundusze inwestycyjne, nie przyniosły rezultatów.

Pełne niepewności przyszłość pracowników

W browarze zatrudnionych jest około 40 pracowników zajmujących się logistyką, sprzedażą i administracją. Teraz stoją oni przed wizją utraty pracy. Jeśli do końca października nie znajdzie się inwestor, wszyscy będą musieli szukać nowego zatrudnienia.

Nadzieja na zmianę?

Chociaż Bettenhäuser nie zamyka drzwi całkowicie, mówiąc, że jeśli pojawi się chętna osoba, mogą wstrzymać likwidację, to realia są brutalne. Browar od lat zmaga się z problemem rosnącej konkurencji oraz spadającą sprzedażą, co jest wspólnym problemem dla całej niemieckiej branży piwowarskiej.

Demografia w niekorzystnej pozycji

Zmiany demograficzne również odgrywają istotną rolę w tej historii. Pokolenie baby boomers powoli odchodzi na emeryturę, a młodych ludzi chętnych do przejęcia takich firm jest niewielu, co objaśnia rzeczniczka Heskiego Dnia Przemysłowo-Handlowego.

Co dalej z markami?

Przyszłość dwóch marek browaru, "Hütt" i "Hessisches Löwenbier", pozostaje niepewna. Bettenhäuser nie chce komentować, co stanie się z tymi tradycyjnymi piwami.

Odrobina nadziei w zawirowaniach

Na szczęście, chociaż browar kończy swoją działalność, restauracja i lokal zostaną otwarte dla gości. Przynajmniej tu tradycja przetrwa, choć bez świeżo warzonego lokalnego piwa.