W piątek miała miejsce niezwykła uroczystość, podczas której Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wręczył Mariuszowi Kamińskiemu Krzyż Wolności i Solidarności. Ten medal jest wyrazem wdzięczności Polski dla osób, które w latach 1956-1989 walczyły z systemem komunistycznym, przyczyniając się do odzyskania niepodległości.

Podczas ceremonii Nawrocki podkreślił, że uhonorowani powinni być żywym świadectwem walki z opresyjnym reżimem: – „Rzeczpospolita dziękuje za waszą życiową drogę. Wasze doświadczenie powinno być zobowiązaniem do upamiętniania zarówno zła, jakiego doświadczyliście, jak i dobra, do którego dążyliście. Jesteście świadkami wolności przeciwko zniewoleniu.”

Mariusz Kamiński, w swoim biogramie, został przypomniany jako współzałożyciel konspiracyjnej organizacji młodzieżowej w 1981 roku, znanej jako Samodzielna Grupa Konspiracyjna Gniew. W czasie swojej działalności angażował się w malowanie antykomunistycznych haseł na pomnikach w Sochaczewie oraz organizował demonstracje i akcje ulotkowe.

W okresie 1985-1988 Kamiński współorganizował emisję Radia "Solidarność" oraz był aktywnym członkiem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Podczas swojej działalności wielokrotnie był przesłuchiwany przez Służbę Bezpieczeństwa.

Przed ceremonią wyrażono potrzebę refleksji nad sytuacją polityczną w kraju. Kamiński zauważył, że rząd Koalicji Obywatelskiej, zapoczątkował działania, które mają na celu zniszczenie polskiej demokracji. – „Zaledwie w rok bieda i zwolnienia znowu wróciły do Polski, co przypomina czasy rządów pierwszego Tuska” – stwierdził europoseł z PiS.

Rocznica rządów Tuska zbiegła się z poważnymi kontrowersjami w polskiej polityce, co wywołuje obawy wobec przyszłości kraju, gdzie walka o praworządność i niepodległość stają się coraz bardziej palące.