W poniedziałek rano most graniczny na Odrze w Słubicach powoli wypełnia się samochodami. Po przywróceniu kontroli na granicach lądowych w zeszłym roku, media informowały o horrendalnych korkach. Jednak dzisiaj ruch jest stosunkowo płynny, a niemiecka straż graniczna dokonuje tylko wyrywkowych kontroli. W rozmowach z napotkanymi osobami można zauważyć, że w Niemczech istnieje pewne zainteresowanie Polską, mimo że przeciwnicy tej postawy wskazują na brak informacji o naszym kraju.

Podczas rozmów w Frankfurtcie nad Odrą, Georg Langer, lokalny dziennikarz, przyznaje, że często odwiedza Polskę. Zauważa, że w Polsce inaczej wygląda internet i transport publiczny, a także wspomina o względnie niższych cenach wynajmu mieszkań. Choć podkreśla, że nie skusiłby się na mieszkanie w Polskim Frankfurtcie, bo „Słubice są pełne.”

Podczas spotkań z innymi mieszkańcami miasta, widać pewną rezerwę wobec Polski. Kobiety i emeryci w Słubicach dziwią się pytaniu o to, co mogłoby być lepsze w Polsce. Jednak jedna z nich odnosi się do przedszkoli, dostrzegając pewne zalety polskiego systemu opieki nad dziećmi. To może być właśnie coś, czego zazdroszczą Niemcy, ponieważ w tym aspekcie Polska przeszła znaczną modernizację. Dobre przedszkola i żłobki to nie tylko kwestia infrastruktury, ale także efektywniejszej organizacji, co owocuje lepszą dostępnością usług.

Ponadto niemiecka klasa średnia nieustannie zmaga się z biurokracją, która często zniechęca przedsiębiorców. W Niemczech liczba doradców podatkowych jest znacznie większa niż w Polsce, co prowadzi do stagnacji wśród małych firm. Wielu Niemców nie widzi możliwości przeniesienia działalności do Polski, pomimo lepszych warunków administracyjnych. Istnieje również zauważalny rozdźwięk między zarobkami w obu krajach. Klasa średnia w Niemczech znowu widzi wyraźne różnice w poziomie życia, obsługiwanym przez wyższe koszty życia w porównaniu z Polską.

Z drugiej strony, wzrost klasy średniej w Polsce wydaje się nie tylko stabilny, ale także zauważalny w innych aspektach życia. W miastach takich jak Wrocław czy Warszawa, które przyciągają inwestycje, jakość życia się poprawia. To nie tylko czynnik ekonomiczny, ale również społeczny, co może tłumaczyć fenomen, jakim jest wzrost zainteresowania Polską wśród Niemców.

Zatem, choć Niemiecka klasa średnia widzi w Polsce pewne elementy, których Żałuje, Polska z pewnością zyskuje na dynamicznych zmianach, które integrują społeczeństwo w nowoczesnym duchu.