"Odleciał na swoich warunkach. Tak, jak sobie zaplanował, otulony miłością" - z tymi słowami Anna Hernik pożegnała swojego męża, dzieląc się smutną wiadomością w mediach społecznościowych. Jan Hernik, który od 2022 roku walczył z glejakiem, wyjątkowo złośliwym nowotworem mózgu, ostatecznie przegrał z chorobą, która zrujnowała życie jego rodziny i przyjaciół.

Wzruszające zdjęcie, które Anna Hernik zrobiła po operacji męża, ukazuje tragiczny, ale też pełen miłości moment, kiedy cała rodzina była przy Janie. "Wpadało do pokoju piękne światło, syn był bardzo stęskniony za tatą, siedział przy nim z przerażeniem w oczach" - wspomniała wzruszona fotografka w rozmowie z TVN24. Jak powiedział Jan, to zdjęcie było jego "najważniejszym zdjęciem" i metaforą walki o życie.

Rodzina Herników zmagała się z brutalną i niepewną rzeczywistością. Anna Hernik opowiadała, jak trudna była diagnoza glejaka, często towarzyszyła jej niepewność. "Lekarz, który badał Janka po wypadku, nie powiedział, że Janek ma guza ani że to może być nowotwór" - relacjonowała. Diagnoza była procesem przytłaczającym, w którym na każdym kroku padały sprzeczne opinie i diagnozy.

W walce o zdrowie Jana rodzina nie tylko musiała zmierzyć się z niepewnością, ale również z ogromnymi kosztami leczenia oraz z emocjami. Wasze wsparcie i modlitwy pomogły im przetrwać najtrudniejsze chwile. Jan był nie tylko mężem i ojcem, ale również osobą, która inspirowała wielu wokół siebie. Jego historia pokazuje, jak cennym jest życiem, które powinniśmy doceniać na każdym kroku. Przyłączamy się do kondolencji dla rodziny Herników, której silna więź na zawsze pozostanie w pamięci tych, którzy mieli zaszczyt znać Jana.