Nauka

Nawrót nauki zdalnej w szkołach z powodu rosnącej liczby zachorowań na COVID-19. Co mówią przepisy?

2024-09-15

Czy zagrożenie epidemiologiczne może prowadzić do zawieszenia zajęć lekcyjnych w szkołach?

W jakich sytuacjach można wprowadzić naukę zdalną?

Na jakich zasadach funkcjonuje nauka zdalna?

Czy w przypadku wprowadzenia nauki zdalnej rodzicom przysługuje prawo do zwolnienia z pracy z zachowaniem wynagrodzenia lub zasiłku opiekuńczego?

Z dnia na dzień rośnie liczba zakażeń COVID-19 – czy zatem uczniowie muszą przygotować się na powrót do nauki zdalnej?

Zagrożenie epidemiczne może być podstawą do zawieszenia zajęć w szkołach i przedszkolach, jeśli sytuacja stanowi zagrożenie dla zdrowia dzieci. Taką decyzję podejmuje dyrektor placówki, a w przypadku przedszkoli prowadzonych przez osoby prawne – osoby zarządzające tymi placówkami, po uzyskaniu zgody odpowiednich organów i pozytywnej opinii sanepidu.

Zawieszenie zajęć może dotyczyć całej szkoły lub określonych zajęć, a w przypadku przedszkoli – tylko całej placówki. W przypadku nagłej sytuacji wprowadzenie nauki zdalnej jest obowiązkowe, jeżeli zawieszenie trwa dłużej niż dwa dni.

Nauka zdalna musi być dostosowana do użycia technologii komunikacyjnej i zapewnienia uczniom dalszych zadań z materiałem wykładowym. Dyrektorzy szkół są zobowiązani do zorganizowania zajęć w sposób, który nie obciąży uczniów nadmiernie oraz uwzględni ich potrzeby psychofizyczne.

W związku z coraz większą liczbą województw wprowadzających lokalne obostrzenia, a także problemami z dostępnością szczepionek i testów, rodzice powinni być świadomi swoich praw. W przypadku zamknięcia przedszkola lub szkoły, rodzice dzieci do 8 roku życia mogą ubiegać się o zasiłek opiekuńczy, jednak nie w każdej sytuacji. Otrzymują oni 80% podstawy, co może być znaczącym wsparciem w trudnych czasach.

Z niepokojem obserwujemy, jak rośnie liczba zachorowań. Na przykład 14 września 2024 roku wykonano prawie 3900 testów, a wynik pozytywny stwierdzono w ponad 2000 przypadków. Lekarze i dyrektorzy szkół apelują o zachowanie rygorów sanitarnych i przestrzeganie zasad higieny.

W ostatnich dniach zmiany w sytuacji epidemiczej dotyczą także dzieci, które trafiają do szpitali z innymi schorzeniami. Zgłaszają się zarówno pacjenci z nawracającymi bólami głowy, jak i z objawami informującymi o enterowirusowym zapaleniu opon mózgowych. To tylko potwierdza, że sytuacja jest bardziej złożona, a wszyscy powinniśmy być przygotowani na różne scenariusze w nadchodzących tygodniach.

Warto zatem monitorować sytuację i być gotowym na zmiany, ponieważ jeśli sytuacja epidemiologiczna się pogorszy, nie wykluczone są dalsze decyzje o wprowadzeniu nauki zdalnej.