FC Barcelona z niecierpliwością oczekuje na powrót na boisko. Drużyna Hansiego Flicka zainauguruje nowy rok 4 stycznia, rywalizując w wyjazdowym meczu 1/16 Pucharu Króla z amatorskim UD Barbastro, będącym przedstawicielem czwartej ligi.

Według hiszpańskich mediów, Wojciech Szczęsny, który podpisał kontrakt z Barceloną w październiku 2023 roku, ma szansę zadebiutować w bramce "Dumy Katalonii". Polak trafił do klubu po kontuzji Marc-Andre ter Stegena, jednak na razie jego miejsce zajmuje nominalny zmiennik Inaki Pena, który zdaje się być niekwestionowanym pierwszym bramkarzem.

Na początku stycznia 2025 roku Szczęsny jest w doskonałym nastroju, co potwierdza zdjęcie, które zamieścił w Instastories po czwartkowym (02.01) treningu. Na fotografii pozował z innymi piłkarzami Barcelony, a przy okazji postanowił wbić drobną szpilkę Robertowi Lewandowskiemu.

"Zwycięski zespół! Nie martw się, może następnym razem" - podpisał Szczęsny zdjęcie, tagując 36-letniego napastnika. Wydaje się, że odnosił się do towarzyski gierki treningowej, która zakończyła się porażką drużyny Lewandowskiego.

Kilka godzin później, Barcelona podzieliła się tym samym zdjęciem na swoim oficjalnym profilu, podkreślając, że drużyna Szczęsnego rzeczywiście była najlepsza podczas sesji treningowej. "Pierwsza zwycięska drużyna roku" - ogłoszono w krótkim opisie.

Warto dodać, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, a zawodnicy intensywnie pracują nad formą przed nadchodzącymi meczami. Fani Barcelony cieszą się nie tylko nowym nabytkiem w postaci Szczęsnego, ale także obiecującymi występami zespołu na treningach. Czy Szczęsny stanie się nowym bohaterem Katalonii? O tym przekonamy się w nadchodzących meczach.