Sylwester 2023 z Dwójką zaskoczył widzów nie tylko nową lokalizacją, ale także niezwykłymi występami. Impreza odbyła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a jedną z głównych atrakcji był występ kanadyjskiego rockmana Bryana Adamsa, który rozgrzał publiczność przebojami takimi jak "So Happy It Hurts" oraz "Heaven". Wśród artystów, którzy wystąpili na scenie, znaleźli się również Wersow, Majka Jeżowska, Michał Szpak oraz Michał Wiśniewski, który w trakcie wydarzenia wywołał niemałe zamieszanie.

Podczas imprezy, prowadzący Jan Dąbrowski zauważył, że Michał Wiśniewski nosi takie samo nazwisko jak jeden z dziennikarzy obecnych na miejscu. Na ten komentarz lider zespołu Ich Troje zareagował z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru. Powiedział: "Nie wiadomo, czy nie jest moim dzieckiem!". Jego słowa wywołały salwę śmiechu wśród zgromadzonej publiczności, a także szerokie zainteresowanie mediów oraz internautów.

Jednak aby rozwiać wszelkie wątpliwości i plotki, Wiśniewski szybko dodał, że jest szczęśliwym tatą "tylko" szóstki dzieci. Komentarz wokalisty szybko obiegł sieć, spirala spekulacji nabrała tempa, a fani zaczęli zadawać pytania o możliwe nowe informacje dotyczące życia osobistego artysty. Mimo że Michał Wiśniewski od lat zdobywa serca swoich fanów, ten wieczór z pewnością na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników.

Warto także nadmienić, że "Sylwestrowa Moc Przebojów" również dostarczyła widzom sporo emocji i zaskakujących momentów, jak chociażby wpadka ze strony Smolastego, który zapomniał tekstu swojej piosenki. Można powiedzieć, że ten Sylwester przeszedł do historii nie tylko dzięki wielkim gwiazdom, ale także dzięki niespodziewanym zwrotom akcji na scenie!