Maja Hyży, znana polska piosenkarka, niedawno przeszła poważną operację biodra i staje przed wyzwaniem trudnej rekonwalescencji. Na Instagramie podzieliła się informacją, że przez następne trzy lub cztery miesiące będzie poruszać się o kulach. Choć jej kolejna wizyta w szpitalu była zaplanowana na luty, niestety musiała tam trafić znacznie wcześniej. Jak zdradził jej partner, stan jej nogi przypomina coś z horroru – cytując popularny serial „Stranger Things”.

Niestety, tuż po Nowym Roku Maja poinformowała swoich fanów, że w jej nodze doszło do bakteryjnego zakażenia. "Trzeba wyczyścić wszystko, co się dzieje z moją nogą,” mówiła na Instagramie. „Dzieją się rzeczy dziwne, jak to mój Konrad powiedział: moja noga wygląda trochę jak ze 'Stranger Things'." Z tego powodu Maja 3 stycznia ma zaplanowaną kolejną operację. Wyraziła swoje zaniepokojenie mówiąc, że nie była przygotowana na dłuższy pobyt w szpitalu. "Przy dobrych wiatrach wyjdę w poniedziałek lub wtorek, a przy tych gorszych – będę musiała tu spędzić tydzień lub dwa,” dodała.

Maja spędziła Święta w gronie rodziny, co było dla niej ogromnym wsparciem w tym trudnym czasie. Musi teraz zmierzyć się z negatywnymi komentarzami, które pojawiły się na jej profilach społecznościowych. Zdjęcia, na których Maja uśmiecha się w krótkiej sukience, wzbudziły wątpliwości u niektórych fanów co do powagi jej stanu. Odpowiedziała im relacją, w której podkreśliła, że jest autentyczna i nie zamierza ukrywać tego, przez co przeszła. "Jestem prawdziwa i nie ściemniam,” powiedziała, broniąc się przed hejtem.

W obliczu tak trudnej sytuacji, fansi Mai i jej bliscy starają się wspierać ją, a wiele osób życzy jej szybkiego powrotu do zdrowia. Warto obserwować jej profil, aby dowiedzieć się, jak postępuje jej rehabilitacja i jakie plany ma na przyszłość. Czy Maja Hyży wróci na scenę już niebawem? Czas pokaże!