LOT w ciągu kilku dni stał się jednoosobowym zarządem. Dorota Dmuchowska opowiada o "turbulencjach"
2024-12-25
Autor: Andrzej
Dorota Dmuchowska, pełniąca obowiązki członka zarządu Polskich Linii Lotniczych LOT, mówi o niedawnych "turbulencjach" związanych z odwołaniem Michała Fijoła z pozycji prezesa oraz jego powrotem jako prokurent. "Przez chwilę zatrzęsło, ale sytuacja szybko się ustabilizowała i firma działa dalej bez zakłóceń" - podkreśla Dmuchowska.
Po odwołaniu dwóch z trzech członków zarządu, przez kilka dni to Dmuchowska kierowała firmą. LOT planuje w przyszłym roku wybór dostawcy dla floty samolotów regionalnych, a w grze są takie firmy jak Embraer i Airbus. Aż 15 Dreamlinerów znajduje się obecnie w flocie narodowego przewoźnika, co wpływa na dalszy rozwój połączeń dalekozasięgowych. Dmuchowska wskazuje na ograniczoną liczbę samolotów jako główny hamulec w rozwoju siatki połączeń lotniczych.
W nadchodzących latach LOT zamierza poszerzyć swoją ofertę o nowe kierunki dalekozasięgowe, a wiceprezes zapowiada, że wiele miast w USA znajdzie się na liście. Firma przygląda się także zmianom w ofercie pokładowej, w tym zakupowi zrównoważonego paliwa lotniczego oraz wprowadzeniu programu szkoleniowego dla nowych pilotów.
Pełniąca obowiązki w Chicago, gdzie LOT uruchomił swój pierwszy biznes lounge poza granicami Polski, Dmuchowska podkreśla, że sytuacja stabilizuje się, a emocje związane z niedawnymi zmianami zostały opanowane dzięki solidarności w zespole.
"Chociaż w naszej strategii chcemy być większym przewoźnikiem, brakuje nam nie tylko samolotów, ale także slotów na Lotnisku Chopina, co jest wyzwaniem", dodaje Dmuchowska. LOT planuje w każdym roku zwiększać swoją flotę o co najmniej 10 nowych samolotów, co jest uzależnione od mocy produkcyjnej boeingów.
Oczekuje się, że w I kwartale 2025 roku zostanie podjęta decyzja w sprawie wyboru dostawcy samolotów regionalnych, a LOT będzie kontynuował rozwój floty, uwzględniając nowe pojazdy i również rozbudowę infrastruktury. W implementacji nowych strategii i rozwijaniu floty sytuacja firmy wydaje się stabilna, pomimo wyzwań, z jakimi zmaga się branża lotnicza.
Co więcej, LOT kończy negocjacje z Orlenem w sprawie zrównoważonego paliwa lotniczego i planuje jego wykorzystanie przy realizacji swoich lotów, co wiąże się z nowymi regulacjami prawnymi dotyczącymi ochrony środowiska. Już wkrótce przewoźnik zamierza także rozwinąć połączenia z regionami, aby utrzymać odpowiednią równowagę między centralnym hubem w Warszawie a regionalnymi portami lotniczymi.