Wstrząsający rozwój wydarzeń! Marszałek ogłosiła, że do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu złożono już ponad 800 zgłoszeń od osób poszkodowanych, które przelały swoje pieniądze na konta Cinkciarz.pl w celu przewalutowania, ale usługa ta nie została zrealizowana. Taki rozwój sytuacji stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo korzystania z usług internetowych kantorów.

Prokurator poinformowała, że na mocy decyzji z 19 grudnia zablokowano 328 rachunków bankowych związanych z Cinkciarz.pl. To krok, który ma na celu ochronę klientów oraz wyjaśnienie sprawy.

"Trwają prace mające na celu ustalenie całkowitej wartości strat poniesionych przez zgłoszone osoby oraz łącznej kwoty pieniędzy zgromadzonych na zablokowanych rachunkach" – dodała Marszałek. To dramatyczne wieści dla wielu użytkowników, którzy mogą utracić swoje oszczędności.

Cinkciarz.pl, dotychczasowy lider rynku kantorów internetowych w Polsce, już wielokrotnie stanął w obliczu krytyki. W odpowiedzi na zaistniałe problemy pojawiły się postulaty, aby internetowe kantory zostały objęte nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Ministerstwo Finansów zareagowało i uwzględniło nowe przepisy dotyczące nadzoru w przygotowywanej ustawie o rynku kryptoaktywów. Choć zmiany te mogą wejść w życie najwcześniej w styczniu, nadal budzą kontrowersje.

Obecne przepisy wskazują, że wymiana walut w e-kantorze nie jest traktowana jako działalność w zakresie usług płatniczych. W praktyce oznacza to, że klienci ryzykują utratę swoich pieniędzy, gdyż wpłacone środki nie są chronione przez żadne szczególne przepisy. Cinkciarz.pl nie jest jedynym podmiotem, który może zmagać się z takim ryzykiem na rynku – inne kantory internetowe mogą również być zagrożone brakiem odpowiednich regulacji.

Sytuacja ta wzbudza obawy wśród klientów i rodzi pytania o przyszłość rynku kantorów internetowych w Polsce. Kto poniesie odpowiedzialność za te straty? Klienci apelują o szybką interwencję władz, aby zapobiec powtarzaniu się takich sytuacji w przyszłości!