Liam Payne. Tragiczna śmierć wokalisty One Direction. Pięć osób oskarżonych!
2024-12-30
Autor: Katarzyna
Liam Payne, były wokalista popularnego zespołu One Direction, zmarł w tragicznych okolicznościach w Buenos Aires. 31-letni artysta spadł z trzeciego piętra hotelu Casa Sur w połowie października. Argentyńska prokuratura potwierdziła, że pięć osób zostało oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci piosenkarza, w tym jego przyjaciel Roger Noles oraz kluczowe osoby pracujące w hotelu.
Wśród oskarżonych znajduje się również Gilda Martín, kierowniczka hotelu, oraz Esteban Grassi, szef recepcji. Prokuratura wskazuje, że to właśnie Martín, będąc świadomą stanu Payne'a, pozwoliła, aby został on odprowadzony do pokoju, mimo ewidentnych oznak nietrzeźwości i bezradności.
Dodatkowo, skazani na dostarczanie muzykowi substancji psychoaktywnych, kelner Braian Paiz oraz pracownik hotelu Ezequiel Pereyra, również stoją przed poważnymi zarzutami. Dwie z pięciu osób zostały już aresztowane. Warto zauważyć, że według doniesień medialnych, Payne miał zostać pozostawiony na pastwę losu przez ludzi, którzy powinni byli się nim zaopiekować.
Sędzia Laura Bruniard wskazała, że wokalista był widziany nieprzytomny i ciągnięty przez inne osoby. Prokuratura zaznacza, że sposób, w jaki potraktowano Payne'a, podkreśla jego stan bezbronności, co jest szczególnie poruszające w kontekście jego młodego wieku i sukcesu artystycznego.
Możliwe kary dla oskarżonych sięgają pięciu lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz od czterech do piętnastu lat za dostarczanie nielegalnych substancji. To dramatyczne zdarzenie na pewno wstrząsnęło fanami wokalisty na całym świecie, którzy we wzruszający sposób wspominają jego artystyczne osiągnięcia i utwory.