Sport

Lewandowscy zaskakują darowizną na pomoc po powodzi w Głuchołazach?

2024-09-23

Autor: Marek

Ostatnie dni w Polsce zdominowała tragedia powodzi, która wyrządziła ogromne szkody w wielu miejscowościach. Obok działań ratunkowych, zauważalne były także wysiłki wielu znanych osób, które organizowały zbiórki charytatywne, aby pomóc poszkodowanym. Wśród nich znalazły się również gwiazdy, które osobiście angażowały się w pomoc, jak Laluna z "Królów Życia" czy Agnieszka Kołodziejska, która wzięła urlop, by wesprzeć powodzian. Do akcji wsparcia dołączył także portal Pudelek, angażując się w pomoc zwierzętom, które ucierpiały podczas powodzi.

W ramach jednej z takich zbiórek, zorganizowanej na rzecz klubu piłkarskiego GKS Głuchołazy, postawiono cel zbiórki na poziomie 30 tysięcy złotych. Środki te mają zostać przeznaczone na zakup nowego sprzętu oraz odbudowę zniszczonego ośrodka, co umożliwi wznowienie treningów dla zawodników.

Prezes klubu GKS Głuchołazy podkreślił, jak wielki był wpływ powodzi na lokalną infrastrukturę i wspomniał o trudnych zadaniach, które stoją przed klubem. "Nie poddajemy się jednak i wierzymy, że przy wsparciu lokalnej społeczności damy radę odbudować nasz klub i dać młodym piłkarzom szansę na rozwijanie swojej pasji" – zaznaczył. Każda złotówka ma ogromne znaczenie dla odbudowy klubu.

Zbiórka ruszyła pięć dni temu, a już po krótkim czasie udało się osiągnąć połowę celu, dzięki anonimowej darowiznie w wysokości 26 300 złotych, która wzbudziła wiele spekulacji. W mediach pojawiły się pogłoski, że darczyńcami mogli być Robert i Anna Lewandowscy. Poseł Kamil Bortniczuk z Głuchołaz zasugerował, że to właśnie oni wpłacili tak znaczną kwotę.

Prezes klubu Ryszard Lis w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że darczyńcy są znani, ale nie miał pewności co do ich tożsamości. "Rozmawiałem na ten temat z pewną panią, ale się nie przedstawiła. Myślę, że to była osoba z otoczenia Lewandowskich, ale tego na pewno nie mogę stwierdzić" – dodał Lis, pozostawiając przestrzeń dla dalszych spekulacji.

Nie wiadomo, czy Anna i Robert Lewandowscy skomentują swoje ewentualne zaangażowanie w tę szczytną akcję. Ich wsparcie dla poszkodowanych byłoby nie tylko ogromnym gestem, ale również silnym sygnałem dla reszty społeczeństwa, aby w obliczu kryzysu stawać razem i pomagać tym, którzy tego potrzebują. W obliczu takich sytuacji stają przed nami pytania o rolę celebrytów i ich wpływ na wzmacnianie wspólnoty, której potrzeba więcej niż kiedykolwiek wcześniej.