Sport

Lekkoatletyka. Mondo Duplantis zdobywa prestiżowy tytuł, ale czekają go trudne decyzje w 2025 roku

2024-12-31

Autor: Katarzyna

Rok 2024 to bez wątpienia zdobycz sportowa Armanda Duplantisa! Dziennikarze z 111 krajów przyznali mu tytuł najlepszego sportowca świata w plebiscycie Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS). Wyniki ogłoszono w poniedziałek, a wśród kobiet triumfowała znana amerykańska gimnastyczka Simone Biles.

Dominacja Szweda była bezdyskusyjna — uzyskał imponujące 603 punkty, wyprzedzając Novaka Djokovicia, który zdobył 368 punktów, oraz Tadeja Pogačara z 294 punktami. Mondo zdobył ten tytuł po raz drugi z rzędu, notując nie tylko świetne osiągnięcia, ale także dostarczając fanom niesamowitych emocji podczas swoich występów, gdzie wielokrotnie bił rekordy świata.

Duplantis w 2024 roku wygrał absolutnie wszystko: halowe mistrzostwo świata, mistrzostwo Europy, olimpijskie złoto i Diamentową Ligę, nie przegrał ani jednego konkursu. Jego osiągnięcia wzbudzały podziw — nawet gdy w Chorzowie dwaj zawodnicy skoczyli 6.00 m, Mondo wyskoczył ponad 20 cm wyżej!

Jednak w 2025 roku czeka go trudna decyzja, ponieważ nie zdobędzie trzech ważnych złotych medali. W jednym z konkursów zrezygnował, oddając walkowerem.

Pomimo tego, że Duplantis został okrzyknięty najlepszym sportowcem na świecie, w 2025 roku będzie musiał zmierzyć się z trudnościami. Jego mistrzostwa i rekordy świadczą o tym, że jest w znakomitej formie, ale skupi się na innych celach. Już teraz zapowiedział, że nie weźmie udziału w halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn w lutym ani w halowych mistrzostwach świata w Nankinie w marcu. Uczestniczy tylko w czterech halowych zawodach, a jego prawdziwe ambicje skupiają się na długim sezonie letnim.

W 2025 roku Duplantis zamierza kontynuować walkę o rekordy świata, z nadzieją na osiągnięcie wyniku 6.30 m. Jego wyjątkowa szybkość, umiejętności i determinacja sprawiają, że zawsze jest faworytem do pobicia kolejnych rekordów. Ostatnie starcie z Karstenem Warholmem na 100 m przeszło do historii i zapowiada przyszłe rywalizacje.

Choć Mondo nie zdobył złotych medali w nadchodzących mistrzostwach, to kibice nadal mogą liczyć na jego spektakularne występy w konkursach, które zaplanowane są w Berlinie, Clermont-Ferrand, Uppsali i Nankinie. Ma także ambicje pobicia rekordów w sztafecie 4x100 m, a pamięć o jego niedawnym starciu z Norwegiem nie daje mu spokoju, ale motywuje do dalszej pracy i poprawy wyników.

Kibice z niecierpliwością czekają na to, co przyniesie przyszłość dla Armanda Duplantisa, którego pasja i troska o rekordy wciąż budzą podziw na całym świecie.