Lech Poznań, aktualny lider Ekstraklasy, ma ambitne plany na przyszłość i pragnie wzmocnić swoją linię ataku. Jak informuje Sebastien Denis z portalu Footmercato.net, klub z Bułgarskiej z dużym zainteresowaniem przygląda się najskuteczniejszemu piłkarzowi Ligue 2, Pape Meissa Ba z Grenoble.

W bieżącym sezonie Mikael Ishak, który prowadzi ofensywę Lecha, zyskał uznanie, jednak zarząd klubu poszukuje dodatkowego, jakościowego napastnika, aby dalej umacniać swoją pozycję w lidze. Niepewna jest przyszłość Filipa Szymczaka, którego wypożyczenie może być nieuniknione. Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, donosił, że niewykluczone są zmiany w składzie młodzieżowego reprezentanta Polski.

Pape Meissa Ba jest w znakomitej formie, zdobywając już dziesięć bramek i notując dwie asysty w 16 meczach Ligue 2, co czyni go najlepszym strzelcem tego poziomu rozgrywkowego. Mimo że Lech ma chrapkę na tego zawodnika, sytuacja może być skomplikowana. Inne kluby również są zainteresowane Senegalczykiem, co dodatkowo utrudnia negocjacje.

Kiedy Lech myśli o Ba, rozważa też inne możliwości. Klub bada rynek transferowy w poszukiwaniu zawodników zarówno z Ekstraklasy, jak i niższych lig, takich jak Stępiński, Rondić, czy Koulouris. Interesującą opcją jest także Leonardo Rocha z Radomiaka Radom. Celem "Kolejorza" jest znalezienie zastępstwa dla Szymczaka, ale wiele zależy od przyszłości Ghisliego Thordarsona, o którego także walczy Raków Częstochowa.

Zespół Lecha wróci do rozgrywek 31 stycznia, gdzie w meczu przeciwko Widzewowi Łódź ma szansę na dalsze umocnienie pozycji w tabeli. Obecnie Lech jest na szczycie z dwupunktową przewagą nad Rakowem Częstochowa, co sprawia, że każda decyzja transferowa ma kluczowe znaczenie dla dalszych sukcesów drużyny w nadchodzących miesiącach. Czy Lech Poznań zdoła skompletować zespół marzeń na drugą część sezonu? Czas pokaże!