Lech Poznań i Raków Częstochowa stanęli do zaciętej rywalizacji o utalentowanego młodzieżowca Gisliego Thordarsona z Vikingura. Obydwie polskie drużyny złożyły oferty, które zostały zaakceptowane, a teraz wszystko zależy od decyzji piłkarza.

Gisli Thordarson, zaledwie 20-letni defensywny pomocnik, wyceniany na około 600 tysięcy euro, przyciągnął uwagę czołowych polskich klubów. Co ciekawe, Vikingur zaakceptował także oferty z zagranicy, w tym z Silkeborga i Hammarby, jednak to Lech i Raków mają największe szanse aby pozyskać tego zawodnika.

Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że Lech Poznań jest na czołowej pozycji w tym wyścigu, szczególnie dzięki obecności trenera Frederiksena, który ma silne powiązania z piłkarzem. Jednak Raków Częstochowa nie zamierza odpuszczać i w pełni zaangażuje się w tę walkę, co czyni rywalizację jeszcze bardziej emocjonującą. Ostateczna decyzja Thordarsona może zapaść już w najbliższych dniach, być może przed wyjazdem drużyn na obozy przygotowawcze do Turcji i Hiszpanii.

Thordarson, który jest reprezentantem Islandii we wszystkich kategoriach wiekowych od U-19 do U-21, uchodzi za jeden z największych talentów swojego kraju. Jego imponujący wzrost (191 cm) oraz doskonałe umiejętności techniczne przyciągają uwagę nie tylko skautów, ale i mediów. W obecnym sezonie zagrał 14 meczów dla Vikingura, notując jedną asystę, a jego drużyna awansowała do 1/16 finału Ligi Konferencji, gdzie zmierzy się z Panathinaikosem.

Czy Thordarson zdecyduje się na transfer do Ekstraklasy? Który klub może przyciągnąć jego uwagę? Z bacznością obserwujemy rozwój sytuacji, ponieważ decyzja młodego talentu może odmienić oblicze polskiej piłki w nadchodzących sezonach!