Kuź: Zimbardo, demokracja i Bachmann. Prorokowanie wielkiego eksperymentu!
2024-12-26
Autor: Tomasz
Czy naprawdę jesteśmy świadkami wielkiego eksperymentu? Niemiecki myśliciel ostrzega, że przywracanie demokracji w Polsce po rządach PiS może wymagać zastosowania kontrowersyjnych, niedemokratycznych metod. To zdumiewające, ale czyż nie jest to echo przeszłości?
Warto przypomnieć sobie stanfordzkie doświadczenie więzienne z 1971 roku, które ujawniło, jak szybko ludzie mogą zmieniać swoje zachowania pod wpływem władzy. W eksperymencie, który prowadzony był przez prof. Philipa Zimbardo, zwykli ludzie, przydzieleni do ról strażników i więźniów, szybko zaczęli zdradzać brutalne i nieludzkie zachowania. Ostatecznie eksperyment zakończył się przed czasem, a jego wyniki skłoniły wielu do refleksji nad naturą władzy i moralnością społecznych ról.
Zimbardo, jako koryfeusz nowoczesnej psychologii społecznej, zwraca uwagę na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą usprawiedliwienie brutalnych metod w imię wyższych celów politycznych. Dodatkowo, Bachmann, który jest profesorem na Uniwersytecie SWPS, zdaje się stać w opozycji do tych idei, co rodzi pytanie o jego intencje. Czy to tylko przykrycie dla euroimperializmu, który w imię wielkich interesów gotów jest zaakceptować nadużycia? To stawia nas przed trudnym wyzwaniem. Jakie będą konsekwencje tej polityki w dłuższej perspektywie?
Rozważania na temat moralności w polityce oraz stosowania władzy pozostają aktualne, a społeczeństwo powinno być czujne. Tylko w ten sposób możemy zrozumieć, czy jesteśmy na ścieżce ku lepszej przyszłości, czy też wpadamy w pułapkę historii, z której trudno będzie się wydostać.