Sport

Aryna Sabalenka o zawieszeniu Igi Świątek: "Prawdy nie dowiemy się nigdy"

2024-12-25

Autor: Agnieszka

12 sierpnia, polska tenisistka Iga Świątek, została poddana badaniom antydopingowym, które przyniosły zaskakujący rezultat: w jej organizmie wykryto trimetazydynę, substancję zakazaną przez WADA od 2014 roku. Co ciekawe, stężenie tej substancji wynosiło jedynie 0,05 ng/ml.

Świątek stanowczo zaprzeczyła, jakoby stosowała doping. Zdecydowała się intensywnie współpracować z WADA, twierdząc, że trimetazydyna dostała się do jej organizmu przypadkowo. Optując za transparentnością, poddała się dodatkowym kontrolom, aby udowodnić swoją niewinność.

Jak się okazało, zabroniona substancja trafiła do jej organizmu poprzez zanieczyszczoną melatoninę, specyfik wspomagający zasypianie. Ostatecznie, Iga otrzymała łagodną karę w postaci miesięcznego zawieszenia.

Wobec tej sytuacji, Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA, skomentowała sprawę zawieszenia Igi. W wywiadzie, odnosząc się nie tylko do Igi, ale także do Jannika Sinnera czy Maksa Purcella, powiedziała: - Prawdy nie dowiemy się nigdy. Ludzie często reagują przesadnie na takie wieści, dlatego nie chcę wchodzić w to zbyt głęboko. Bardzo wierzę w czystość sportu, dlatego nie chciałabym mówić już nic więcej.

Iga Świątek wróciła już na korty, uczestnicząc w towarzyskim turnieju World Tennis League. Od początku 2025 roku, Polka ma w planach rozgrywki w United Cup, gdzie będzie miała okazję zaprezentować swoje umiejętności na międzynarodowej scenie, co z pewnością przyciągnie uwagę kibiców.

Kto wygra rywalizację w 2025 roku? Czy Iga Świątek w pełni odbuduje się po kontrowersjach? Czas pokaże!