Miliony za sławę: Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot w tarapatach!

W kwietniu 2023 roku warszawska prokuratura postawiła trzy znane osobistości - Jakuba Wojewódzkiego, Janusza Palikota oraz Tomasza Czechowskiego - przed sądem. Zarzucono im nielegalną reklamę alkoholu w mediach społecznościowych, co jest poważnym przestępstwem według polskiego prawa.

Nielegalne promocje alkoholu - co mówią przepisy?

Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości z 1982 roku, ukazywanie napojów alkoholowych w sposób innym niż piwo stanowi naruszenie prawa, za co grozi grzywna od 10 do nawet 500 tys. złotych. O sprawie poinformował działacz społeczny Jan Śpiewak.

Niespodziewany rozwój sytuacji!

Zgromadzone dowody ujawniają, że od października 2020 do stycznia 2023 roku, Palikot opublikował 264 materiały promujące alkohol, Wojewódzki dodał do dzieła 12 promocyjnych treści, a Czechowski 68. W maju 2023 roku zapadł wyrok: Palikot miał zapłacić 80 tys. zł, a Wojewódzki oraz Czechowski po 70 tys. zł każdemu.

Uznaj się winny czy walcz o swoje?

Skazani złożyli sprzeciw, co spowodowało przeniesienie sprawy do zwykłego trybu. Na rozprawie, która odbyła się 18 listopada 2024 roku, wszyscy oskarżeni utrzymywali, że nie czują się winni, a ich obrońcy podkreślali nieaktualność przepisów w obliczu nowoczesnych mediów społecznościowych.

Wyrok, który zmienia wszystko!

Sąd ostatecznie ukarał Palikota grzywną w wysokości 450 tys. zł, Wojewódzkiego 400 tys. zł, a Czechowskiego 350 tys. zł. Jakub Wojewódzki, mimo skazania, odmawiał ujawnienia swoich dochodów, co jednak nie wpłynęło na ostateczną decyzję sądu.

Przełomowy moment w walce z reklamą alkoholu!

Jan Śpiewak, który zgłosił sprawę, ogłosił na swoim profilu, że wyrok stał się prawomocny. Dodał, że kary, które nałożono, są najwyższe w historii jego działań. Informacja ta została potwierdzona przez Pudelka w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Jak widać, alkohol to nie jest błahostka!

Cała sprawa pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie przepisów dotyczących reklamy alkoholu, zwłaszcza w dobie mediów społecznościowych. To, co dla jednych jest beztroską promocją, dla innych może być poważnym przestępstwem. Czy kampania społeczna przeciwko reklamie alkoholu nabierze teraz większego rozmachu?