Historyczny Moment dla Fręch!

Magdalena Fręch, zawodniczka z klubu KS Górnik Bytom, właśnie wpisała się w historii US Open, osiągając trzecią rundę po raz pierwszy w swojej karierze! Jej start w Nowym Jorku udany był od początku, gdy pewnie pokonała Talię Gibson 6:2, 6:2. Kolejnym krokiem była niezwykle trudna konfrontacja z Peyton Stearns, gdzie Fręch, mimo przegranej pierwszej partii w tie-breaku, odwróciła losy meczu i wygrała 6:7(6), 6:3, 6:2.

Wyjątkowe Starcie z Byłą Mistrzynią US Open

W trzeciej rundzie czekała na nią nie byle jaka przeciwniczka - Coco Gauff, triumfatorka US Open z 2021 roku. Amerykanka, będąca jedną z głównych faworytek turnieju, miała za sobą trudne mecze, ale wszyscy spodziewali się, że poradzi sobie z Fręch.

Zacięta Gra i Niespodziewany Zwrot Akcji!

Mecz rozpoczął się pod serwisem Gauff, która szybko objęła prowadzenie 3:0, wykorzystując mocne zagrania. Jednak Fręch, z pomocą swojego trenera, zaczęła grać odważniej i w piątym gemie zdobyła swoje pierwsze punkty, odrabiając straty.

W kluczowym momencie drugiej partii, Fręch zdołała wrócić do gry i doprowadzić do remisu 3:3, mimo że na chwilę znalazła się w trudnej sytuacji z dwoma break pointami przeciwko sobie. Wspaniała walka Polki naprawdę zaskoczyła nawet ekspertów!

Niestety, Mecz Nie Dobiegł Końca Tak, Jak Marzyła Fręch

Jednak forma Gauff okazała się zbyt mocna. Mimo heroicznych prób, Fręch nie zdołała utrzymać tempa. Ostatecznie Gauff wygrała mecz 6:3, 6:1, awansując do czwartej rundy, gdzie zmierzy się z Naomi Osaką lub Darią Kasatkiną.

Co Dalej dla Magdaleny Fręch?

Nie ma jednak czasu na smutek! Fręch wciąż ma szansę na sukces w deblu, grając z Anną Blinkową. Razem są na dobrej drodze w turnieju podwójnym na US Open. Czy mogłaby przełamać swoje własne rekordy? Będziemy śledzić tę historię z zapartym tchem!