Ministerstwo Przemysłu opublikowało nowe dane dotyczące kosztów eksploatacji samochodów w III kwartale 2024 roku. Analiza obejmuje różne rodzaje napędów, od tradycyjnych silników benzynowych i diesla po nowoczesne elektryki oraz wodór. Mimo niewielkich zmian w porównaniu do poprzedniego kwartału, nadal najdroższą opcją pozostaje wodór, a elektryczność oscyluje wokół kosztów jazdy na benzynie. Najtaniej można jeździć na LPG, zwłaszcza w przypadku najmniejszych aut.

Wysokie koszty wodoru

W przypadku samochodów na wodór Koszty eksploatacji odbiegają od rzeczywistości, zwłaszcza w miastach takich jak Katowice, gdzie cena wodoru H70 sięga już 93 zł za kilogram. To sprawia, że wodór pozostaje opcją dla osób z wyższymi dochodami, które mogą sobie pozwolić na takie wydatki.

Elektryki drogie w użytkowaniu

Ministerstwo wskazało, że elektryczne samochody zużywają średnio 16,3 lub 16,4 kWh na 100 km, jednak ich ładowanie głównie odbywa się na drogich ładowarkach szybkich DC, co podnosi całkowite koszty eksploatacji. W praktyce oznacza to, że osoby posiadające elektryka mogą napotkać trudności w dostępie do stacji ładowania, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Rzeczywistość korzystania z samochodu elektrycznego różni się znacząco w zależności od lokalizacji.

Problem z infrastrukturą ładowania

W Polsce brakuje odpowiedniej infrastruktury dla samochodów elektrycznych, co sprawia, że użytkownicy często są zmuszeni łączyć ładowanie z codziennymi obowiązkami, jak zakupy w supermarketach. Zgodnie z dyrektywą AFIR, większość ładowań powinna odbywać się w domach lub na parkingach, co w praktyce nie zawsze jest możliwe.

Reakcje społeczeństwa

Otrzymaliśmy wiele opinii od czytelników, którzy wyrazili oburzenie na temat zestawienia kosztów eksploatacji przygotowanego przez Ministerstwo. Wiele z tych głosów wskazuje na niedoszacowanie rzeczywistych kosztów związanych z użytkowaniem elektryków oraz wodorowych pojazdów. Wydaje się, że analizy te są przygotowywane bez praktycznego doświadczenia w codziennym użytkowaniu tych pojazdów.

Podsumowując, samochody elektryczne to rozwiązanie przyszłości, oferujące cichą i komfortową jazdę, ale wymagana jest większa dostępność stacji ładowania i lepsze zrozumienie rzeczywistych kosztów ich eksploatacji. Tymczasem, LPG nadal pozostaje najtańszą opcją, szczególnie dla kierowców aut segmentu B i C. Wszyscy czekamy na dalszy rozwój sytuacji na rynku motoryzacyjnym w Polsce!