Szalony rachunek za roaming w Maroku!

Dominique Lefèvre, 63-letni właściciel baru z Maule pod Paryżem, wrócił z tygodniowego wyjazdu do Maroka z przerażającym rachunkiem. Po powrocie odkrył, że między trzecią a szóstą rano, jego telefon wygenerował kosmiczne opłaty w wysokości 250 euro za minutę! „Nie korzystałem z telefonu! Jak to możliwe?” - relacjonuje Dominique.

Zaskakujące wyjaśnienia Orange

Operator, firma Orange, tłumaczy, że klient przekroczył swój roamingowy pakiet danych 5 GB i zaakceptował naliczanie dodatkowych opłat. Twierdzi, że wysłał aż 16 SMS-ów, ostrzegających o nadmiernym zużyciu danych. „Zrobiliśmy wszystko, aby poinformować klienta” - zapewnia rzecznik firmy.

Zablokowany telefon = zablokowany biznes

Z rachunkiem wynoszącym dokładnie 37 621,91 euro, Orange zablokowało numer Dominque'a, który był kluczowy dla jego barem. Bez dostępu do internetu, nie mógł korzystać z kasy fiskalnej, co sparaliżowało jego działalność. W obliczu tej sytuacji musiał pośpiesznie zmienić operatora, żeby uratować swój biznes.

Walki o zmniejszenie rachunku

Dominique postanowił wynająć prawnika i stawić czoła operatorowi. Po kilku tygodniach, rachunek został zmniejszony do 500 euro. Orange powołało się na „wiarygodność klienta” i jego długie korzystanie z usług, niemniej jednak nie potwierdzono żadnej awarii ani błędu systemowego.

Jak uniknąć finansowych koszmarów za granicą?

Eksperci zalecają, aby przed wyjazdem poza Unię Europejską: - wyłączyć roaming danych, - korzystać z Wi-Fi, - lub zainwestować w lokalną kartę SIM, zwłaszcza przy dłuższych pobytach.

Tego typu działania mogą uchronić nie tylko przed stresującymi rachunkami, ale i chronić nasz majątek!