Sport

Korona Kielce na skraju przepaści. Potrzebuje inwestora, w przeciwnym razie czeka ją krach!

2025-01-24

Autor: Katarzyna

Korona Kielce zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, które mogą zaważyć na dalszym funkcjonowaniu klubu. Po Pogoń Szczecin, teraz to Kielce są w ogniu kryzysu, który ma potencjał, by stać się najgorętszym tematem zimy w Ekstraklasie. Klub ma środki finansowe pozwalające na przetrwanie jedynie do końca lutego, co zmusza zarząd do błyskawicznych działań w kierunku znalezienia nowego właściciela.

Sytuacja jest na tyle poważna, że władze Kielc rozważają sprzedaż klubu w pośpiechu. Nowy inwestor musi spełniać konkretne warunki: nie może przenieść klubu do innego miasta, musi zainwestować na starcie oraz szybko podjąć decyzję. W przeciwnym razie Korona znajdzie się w finansowej pułapce bez możliwości wyjścia.

Podczas ostatniej sesji rady miasta, prezydentka Agata Wojda ogłosiła, że miasto intensywnie pracuje nad szybką sprzedażą klubu. Według doniesień, jeden z potencjalnych inwestorów jest zainteresowany sfinalizowaniem transakcji już w lutym, aby móc przeprowadzić transfery przed zamknięciem okna transferowego.

Kielce chcą zatrzymać 1-2% udziałów w klubie, aby zachować kontrolę i mieć swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej. W zamian planują co roku przekazywać klubowi kwotę nie mniejszą niż 1,5 miliona złotych jako wsparcie.

Kim są potencjalni inwestorzy? Na razie pozostają tajemnicą, jednak prezydentka Wojda prowadzi rozmowy z trzema podmiotami. Dwie z tych rozmów są na zaawansowanym etapie, a jeden z inwestorów miałby powiązania z profesjonalnym sportem.

Niestety, sensacyjne doniesienia o Michałach Wrzosie czy tajemniczym hiszpańskim inwestorze, który miałby być związany z LaLigą, okazały się fałszywe. Ostatnie lata przyniosły wiele rozczarowań dla kibiców, którzy pamiętają o licznych nieudanych transakcjach i wyniszczających rządach. Mówi się, iż po Kielcach kręcił się wielu niepewnych inwestorów, co nie napawa optymizmem.

Jednakże każdy nowy inwestor może mieć szansę na wprowadzenie Korony na ścieżkę sukcesu. Wszyscy są zgodni, że nie można czekać z decyzjami, więc przyszłość klubu stoi pod znakiem zapytania, a kibice z niepokojem obserwują rozwój wydarzeń. Kto wie, może właśnie teraz otwiera się przed Koroną największa szansa w historii klubu?