Austriacki trener zdecydował, że do Willingen na zawody skoków narciarskich wystartują Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W tym zestawieniu zabrakło Kamila Stocha, który w ostatnich tygodniach szuka formy i zmaga się z przeciwnościami.

W bieżącym sezonie Stoch doświadczył trudnych chwil, gdyż jego powrót do skakania na najwyższym poziomie okazał się wyzwaniem. Choć w początkowej fazie sezonu zdobywał punkty, to częściej lądował na odległych miejscach w klasyfikacji. Po przemyśleniach skoczek z Zębu postanowił przeznaczyć czas na pracę nad swoją dyspozycją w kraju i zrezygnował z udziału w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Ważne jest także to, że Stoch nie trenuje pod okiem Thurnbichlera, lecz korzysta z indywidualnych sesji z Michalem Dolezalem.

Ostatni weekend w Zakopanem był próbą powrotu Stocha, jednak zajęcie 24. miejsca w konkursie indywidualnym Landu nie dodało mu pewności siebie. Z kolei w Willingen, na skoczni HS 235 metrów, Stoch nie zdobył żadnych punktów, zajmując 32. lokatę w sobotnich zmaganiach, a potem nie zakwalifikował się do niedzielnego konkursu. W tej sytuacji Dawid Kubacki, który nie brał udziału w zawodach w Oberstdorfie, zajął jego miejsce w kadrze.

Ciekawe, że Kubacki nigdy nie był uznawany za wybitnego lotnika, podczas gdy Stoch z rekordem życiowym na poziomie 251,5 metra był znany jako jeden z najlepszych w tej dyscyplinie.

Zawody w Willingen rozpoczną się w piątek od konkursu mikstów, a w weekend odbędą się dwa indywidualne konkursy. Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Daniel Tschofenig z Austrii, a za nim plasują się Jan Hoerl i Pius Paschke. Najwyżej z Polaków, na 14. miejscu, znajduje się Paweł Wąsek.

Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych skoków i trzymamy kciuki za Kamila Stocha, by szybko powrócił do formy i znów zachwycał swoją niesamowitą techniką!