Rewolucja w systemie rozliczeń fotowoltaiki

Już w 2031 roku pierwsi właściciele instalacji fotowoltaicznych stracą możliwość korzystania z obecnie obowiązującego systemu net-meteringu. To oznacza ogromne zmiany dla obecnych prosumentów, którzy dotąd czerpali korzyści z tego rozwiązania.

Czym jest net-metering i net-billing?

Net-metering, czyli system opustów, pozwala prosumentom oddawać nadwyżki energii do sieci i odbierać je w odpowiednich proporcjach. Działa to na zasadzie bilansowania wyprodukowanej i zużytej energii. Natomiast net-billing, który obowiązuje od 31 marca 2022 roku, różni się zasadniczo – prosument sprzedaje nadwyżki energii, a następnie kupuje energię z sieci.

Czas na zmiany i nowe wyzwania!

Obecny system net-meteringu był niezwykle popularny do marca 2022 roku. Teraz jednak właściciele paneli fotowoltaicznych muszą przygotować się na zakończenie tego programu. Ci, którzy zainstalowali panele przed tą datą, mogą korzystać z net-meteringu przez 15 lat, ale co się wydarzy po 2031 roku, gdy ten okres się skończy?

Problemy na horyzoncie?

Eksperci zwracają uwagę, że polski system prawny ma poważne luki dotyczące przyszłości prosumentów korzystających z net-meteringu. Obecnie nie istnieją żadne nowe regulacje, co może skutkować koniecznością rezygnacji z oddawania energii do sieci przez najstarszych prosumentów.

Co czeka najstarszych prosumentów?

Zakończenie umów dla pierwszych prosumentów nastąpi już za 6 lat, co rodzi pytanie: co dalej? Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznaje, że dotąd nie podjęto żadnych kroków prawnych, które mogłyby rozwiązać te problemy. Obiecują jednak, że będą prowadzone analizy w tej kwestii w przyszłych latach.

Czas na działanie!

Brak regulacji po 2031 roku może wprowadzić chaos w sektorze OZE. Apel do decydentów – czas na konkretne działania, zanim będzie za późno!