"Kobieta kot" straciła dorobek życia u chirurga. Została bankrutką!
2025-01-07
Autor: Marek
Jocelyn Wildenstein, znana jako "Kobieta kot", przez lata wydawała fortunę na operacje plastyczne, w tym zarówno na kontrowersyjne zmiany wyglądu, jak i ekskluzywne stylizacje. Choć przez długi czas zaprzeczała, że poddała się zabiegom chirurgicznym, z biegiem lat coraz trudniej było ukryć ślady interwencji. Jej życie osobiste również budziło ogromne emocje, szczególnie związki z młodszymi mężczyznami oraz burzliwa relacja z pierwszym mężem, miliarderem Alekiem Wildensteinem.
Wczesne życie i małżeństwo z Alekiem Wildensteinem
Jocelyn, urodzona 7 września 1940 roku w Lozannie, dążyła do wielkiego świata od najmłodszych lat. Po zakończeniu pierwszego nietrwałego małżeństwa, w 1977 roku poznała Aleka Wildensteina. Ich związek, który rozpoczął się od wspólnego polowania w Kenii, przerodził się w głośny ślub w Las Vegas, który zaowocował nie tylko wspólnym majątkiem, ale także niezwykłymi wydatkami na życie – według doniesień para mogła wydawać aż milion dolarów miesięcznie.
Rozwód i życie po rozstaniu
Jednakże po latach luksusu nadeszły chude czasy. Wyjątkowa miłość Aleka do dzikich kotów miała wpływ na wygląd Jocelyn, która zaczęła poddawać się licznym operacjom, co zdaniem jej męża przyczyniło się do rozpadu ich małżeństwa. Ich rozwód w 1998 roku zapisał się w historii jako jeden z najdroższych w Calym świecie, kiedy Alec miał płacić byłej żonie astronomiczną sumę 100 milionów dolarów rocznie oraz 2,5 miliarda dolarów jednorazowo.
Po rozstaniu Jocelyn próbowała odnaleźć się w nowym życiu, jednak jej związki z młodszymi partnerami, w tym projektantem Lloydem Kleinem, były burzliwe i wiązały się z licznymi skandalami. Celebrytka dwukrotnie była aresztowana z powodu kłótni z partnerem. Pomimo prób odbudowy życia, Jocelyn roztrwoniła całą swoją fortunę, co doprowadziło ją na skraj bankructwa.
Ogłoszenie upadłości
W 2018 roku ogłosiła upadłość, a w końcu 2023 roku przyznała, że jest "bez grosza przy duszy". Dziennik "The Times" ujawnił, że parę lat wcześniej Jocelyn, mimo trudnej sytuacji finansowej, ciągle kładała nacisk na swoje wydatki na urodę, co w końcu doprowadziło ją do ruiny. Jej historia jest ostrzeżeniem o skutkach obsesji na punkcie wyglądu oraz o kosztach, jakie niesie za sobą życie w blasku fleszy.