Świat

Kirgistan zaostrza przepisy dotyczące religii: Czy kraj staje się bardziej świecki?

2024-12-27

Autor: Magdalena

Dżogorku Kenesz, czyli Rada Najwyższa Kirgistanu, w czwartek przyjęła w drugim i trzecim czytaniu dwie istotne ustawy dotyczące wolności religii i stowarzyszeń religijnych. Zmiany te mają na celu ograniczenie wpływu religii na życie publiczne i są teraz w drodze do zatwierdzenia przez prezydenta, co wydaje się być formalnością.

Nowe regulacje wprowadzają szereg restrykcji, w tym zakaz zapraszania duchownych do prowadzenia nauczania w domach opieki, zakładach karnych i jednostkach wojskowych bez zgody odpowiednich organów. Również wszelkie działania związane z religią, takie jak propagowanie w instytucjach publicznych czy chodzenie po domach w celu nawracania, będą uznawane za nielegalne.

Ważnym punktem tych przepisów jest także wymóg rejestracji obiektów wykorzystywanych do praktyk religijnych. Osoby niepełnoletnie nie będą mogły uczestniczyć w działalności religijnej ani pełnić żadnych funkcji w tej sferze. Co więcej, w dokumentach znajduje się kontrowersyjny zapis, który zakazuje "umniejszania tradycji narodu kirgiskiego przez normy religijne".

Eksperci wskazują, że te zmiany są wynikiem obaw związanych z narastającą islamizacją w Kirgistanie, gdzie według raportów operuje około 130 religijnych placówek edukacyjnych w kraju o populacji wynoszącej zaledwie 7 milionów ludzi. Dla porównania, sąsiedni Kazachstan z ponad 20 milionami mieszkańców posiada jedynie 12 takich szkół, a Uzbekistan z populacją przekraczającą 35 milionów - tylko 15.

Kirgistan ma poważne powody do niepokoju. Politycy alarmują, że działalność islamskich szkół w kraju pozostaje nieuregulowana. Obawiają się także źródeł finansowania tych placówek, wiele z nich bowiem otrzymuje wsparcie z krajów Zatoki Perskiej, co wzbudza lęk przed szerzeniem się radykalnych interpretacji islamu.

Władze regularnie prowadzą kontrole w szkołach religijnych, zarówno tych legalnych, jak i nieoficjalnych, a niektóre z nich są zamykane. Nierzadko okazuje się, że organizatorzy nie mają formalnego wykształcenia, co może prowadzić do wzrostu tendencji ekstremistycznych.

Kirgistan stoi przed dylematem - jak zapewnić wolność religijną, jednocześnie chroniąc swoje tradycje i tożsamość przed potencjalnymi zagrożeniami. Czy nowe przepisy rzeczywiście przyczynią się do większej świeckości państwa, czy raczej pogłębią podziały społeczne? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: zmiany te są tylko krokiem w długiej drodze do zrozumienia, jak zrównoważyć religię i politykę w tym małym, azjatyckim kraju.