Świat

Kim Dzong Un Złamał Zasady: Wizytuje Chiny na Historycznej Defiladzie

2025-08-28

Autor: Anna

Wielki powrót Kim Dzong Una do Pekinu

Pjongjang i Pekin ogłosiły w czwartek, że dictator Korei Północnej, Kim Dzong Un, przyjedzie do stolicy Chin 3 września, aby wziąć udział w obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Chiny postrzegają ten moment jako triumf nad japońską agresją, a obecność Kima nadaje temu wydarzeniu szczególny wymiar.

Złamanie Tradycji: Kim Dzong Un w Pekinie

Co ciekawe, zarówno Kim Dzong Un, jak i jego ojciec, Kim Dzong Il, nigdy wcześniej nie podróżowali za granicę na takie ceremonie. Dlatego decyzja o przybyciu Kima do Pekinu jest bezprecedensowa, mimo że nie będzie on głównym gościem tej uroczystości.

Wielka Defilada i Geopolityczne Plany

Obecność Kima na paradzie daje mu szansę na zademonstrowanie silnych sojuszy Korei Północnej z Chinami i Rosją, co podkreśla jego znaczenie na arenie międzynarodowej. Profesor Park Won-gon z Ewha Womans University zauważa: "To dowód na to, że reżim Kima nie jest pariasem w dyplomacji, ale aktywnie uczestniczy w globalnych grach politycznych."

Odpowiedź na Zacieśniające się Relacje SEUL-WASZYNGTON- TOKIO

Dla Chin wizyta Kima jest również odpowiedzią na zacieśniające się relacje między Seulem, Waszyngtonem, a Tokio. Obecność Kima pozwala Pekinowi na potwierdzenie swoich wpływów geopolitycznych na Półwyspie Koreańskim, co staje się kluczowe w kontekście rosnących napięć w regionie.

Możliwość Historycznego Szczytu?

Rysuje się pytanie, czy w trakcie wizyty dojdzie do trójstronnego szczytu liderów Korei Północnej, Chin i Rosji. Taki moment mógłby być symbolicznym znakiem zmieniającego się świata po zimnej wojnie i wzmacniających się relacji w odpowiedzi na współpracę Japonii, USA i Korei Południowej.

Zacieśniający się Sojusz Pekinu i Moskwy

Od momentu inwazji Rosji na Ukrainę, współpraca między Chinami a Moskwą znacząco się zacieśniła. Chiny, deklarując neutralność, nie potępiły rosyjskiej agresji, a Koreą Północna aktywnie pomaga Rosji, dostarczając żołnierzy i broń w zamian za wsparcie technologiczne.