Kraj

Kierowca Chevroleta zapytał kobietę o drogę, a ona natychmiast zadzwoniła po policję!

2025-01-21

Autor: Agnieszka

W nocy z 18 na 19 stycznia w Lublinie miała miejsce niecodzienna sytuacja. Na ul. Pawiej kierowca Chevroleta zatrzymał się obok przechodzącej kobiety, pytając o wskazówki dotyczące jednej z ulic. Początkowo wydawało się, że to zwykłe zapytanie o drogę, jednak cała sytuacja szybko nabrała niepokojącego charakteru.

Kobieta, po wymianie kilku zdań z kierowcą, zaczęła czuć się nieswojo. Coś w zachowaniu mężczyzny wzbudziło jej obawy. Po chwili zastanowienia zrozumiała, że może to być osoba, która ma złe intencje, co skłoniło ją do szybkiego działania — zadzwoniła na policję.

W trakcie rozmowy, z ust kierowcy unosił się silny zapach alkoholu, co dodatkowo utwierdziło ją w przekonaniu, że mężczyzna może być nietrzeźwy. "Nie czekałam ani chwili dłużej", mówiła w rozmowie z dziennikarzami. "Chciałam być pewna, że nie pozwolę mu na to, by zrobił komuś krzywdę."

Mundurowi przybyli na miejsce i natychmiast zaczęli poszukiwania sprawcy. Okazało się, że kierowca Chevroleta zdążył uciec pieszo, zostawiając samochód, który został zabezpieczony przez policję. Funkcjonariusze prowadzą dalsze dochodzenie w tej sprawie, mając na celu ustalenie jego tożsamości oraz zbadanie okoliczności, które doprowadziły do tej sytuacji.

To zdarzenie przypomina nam, jak ważne jest, aby każdego podejrzanego zachowania nie ignorować i jak istotne jest zgłaszanie wszelkich niepokojących incydentów odpowiednim służbom. Czy ta historia mogła skończyć się dużo gorzej? To pytanie, które na pewno niejedną osobę skłoni do refleksji.