W świecie tenisa znów mamy sporą sensację! Hubert Hurkacz, 27-letni polski tenisista, po trudnym okresie, w którym rozstał się ze swoim trenerem Craigiem Boyntonem, powrócił do rywalizacji w ATP 500 w Tokio po czterech tygodniach przerwy. Jego nowym, tymczasowym trenerem jest przyjaciel - Mateusz Terczyński, a Hurkacz przyznał, że wciąż poszukuje stałego członka sztabu szkoleniowego.

W pierwszej rundzie zawodów stawił czoła Marcusowi Gironowi i początkowo wyglądało na to, że Hubert szybko zakończy mecz w dwóch setach, prowadząc 6:4, 3:1. Jednak przeciwnik zdołał się odbudować, doprowadzając do decydującego trzeciego seta. Na szczęście dla Polaka, w tej decydującej partii uzyskał kluczowe przełamanie, które pozwoliło mu wygrać 6:4, 6:7(5), 6:4, co oznacza, że po raz pierwszy odniósł triumf w głównej drabince tokijskich zmagań.

Następnie na Hurkacza czekało jeszcze większe wyzwanie. W ćwierćfinale zmierzy się z Jackiem Draperem, półfinalistą tegorocznego US Open. Draper również imponująco rozpoczął swój występ w Tokio, pokonując Mattię Bellucciego 6:4, 6:2. Co ciekawe, Frances Tiafoe, którego Hurkacz może napotkać w kolejnych rundach, niespodziewanie przegrał swoją batalię, odpadając z turnieju po przegranej z Brandonem Nakashimą.

Frances Tiafoe, jeden z kluczowych graczy na Pucharze Lavera, pomimo obiecującego startu, nie zdołał przełamać panującej sytuacji i osłabł w kluczowych momentach meczu z Nakashimą. Williamski zawodnik, przy podaniu w ostatnim gemie, nie zdołał utrzymać przewagi, co kosztowało go zwycięstwo w meczu (7:5, 6:3). Tym samym, Tiafoe odpadł, a Hurkacz zyskał szansę nie tylko na awans do półfinału, ale również na potyczkę z młodą gwiazdą brytyjskiego tenisa.

Hurkacz, który nie miał najlepszych wspomnień z ostatnich meczów z Tiafoe, tym razem odetchnie z ulgą, bowiem jego droga do półfinału wygląda teraz nieco jaśniej. Zwycięstwo nad Draperem otworzy mu drzwi do walki o finał z jednym z dwóch kolejnych rywali: Brandonem Nakashimą lub Ugo Humbertem.

Czekamy z niecierpliwością na kolejne emocjonujące mecze w wykonaniu Huberta Hurkacza, który ma szansę na zdobycie jeszcze większego uznania w międzynarodowym świecie tenisa!