Podczas wysłuchania publicznego, finansista i doradca Donalda Trumpa, Bessent, wyraził zdecydowane poparcie dla nałożenia surowszych sankcji na Rosję. Zaznaczył, że jeżeli zostanie zatwierdzony na stanowisko sekretarza skarbu, będzie całkowicie za wprowadzeniem sankcji, w szczególności przeciwko rosyjskim gigantom naftowym, które zmusiłyby Federację Rosyjską do podjęcia negocjacji w sprawie zakończenia konfliktu na Ukrainie.

Bessent ocenił również dotychczasowe sankcje jako niewystarczające. Zaskoczyło go, że administracja ustępująca zdecydowała się na nałożenie restrykcji na rosyjski sektor naftowy dopiero na końcu kadencji, co jego zdaniem wpłynęło na wzrost cen ropy naftowej o 9% dla kolejnych rządów.

Podczas niemal czterogodzinnego wysłuchania Bessent odniósł się także do innych kwestii, w tym do konieczności utrzymania obniżonych stawek podatkowych, które zostały wprowadzone w 2017 roku. Skrytykował przewidywania, że to amerykańscy konsumenci ostatecznie zapłacą więcej z powodu nałożonych ceł, wskazując, że może dojść do umocnienia się dolara oraz do obniżenia cen przez chińskich eksporterów, którzy będą chcieli utrzymać swoją pozycję na rynkach.

Dodatkowo, Bessent zwrócił uwagę na poważne problemy gospodarcze Chin, nazywając je jedną z najbardziej niezrównoważonych gospodarek w historii. „Chiny są w głębokiej recesji, poszukując sposobów na wyjście z kryzysu poprzez zwiększenie eksportu, który nie zastąpi niezbędnych działań na rzecz wewnętrznej stabilizacji. Musimy być ostrożni, aby nie dopuścić do zalania naszych rynków tym, co mogą wytworzyć” – podkreślił.